Manifest został ogłoszony 13 lipca 2017 r. w Warszawie, w obecności Elżbiety Rafalskiej, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, w czasie dorocznego Letniego Spotkania Lewiatana.

W Manifeście pracodawcy podkreślają, że czwarta rewolucja przemysłowa wymusza budowę nowego ładu na rynku pracy. Zacierają się granice między znanymi dziś dziedzinami wiedzy i technologii, powstają zupełnie nowe wymiary biznesowe i społeczne. Pracę ludzi w wielu obszarach przejmują roboty, programy komputerowe i aplikacje. Rynek potrzebuje coraz mniej rąk do pracy, lawinowo natomiast wzrasta popyt na nieprzeciętne umysły. Miliony pracowników stają przed wyzwaniem ponownego zdefiniowania swojego miejsca na rynku pracy. Najważniejsze okazuje się ciągłe nabywanie nowych umiejętności, wszechstronność, elastyczność i szybkość reakcji.

Na skutek trendów demograficznych ubywa osób w wieku produkcyjnym, a zwiększa się udział starszych pracowników. Jednocześnie wydłuża się nasza zdolność do aktywności zawodowej, przez co praca okazuje się dobrem chronionym. Państwa posuwają się do protekcjonizmu w imię ochrony miejsc pracy. A przecież to otwieranie gospodarek sprzyja rozwojowi technologii, kapitału ludzkiego, inwestycji i innowacji, i daje szansę na wzrost produktywności i wynagrodzeń.

W tej sytuacji firmy są zmuszone poszukiwać nowych, często elastycznych, modeli zatrudnienia - czytamy w „Manifeście Przyszłości Pracy". O pozycji rynkowej w znacznej mierze decyduje dziś potencjał kapitału ludzkiego. Konieczna jest umiejętność adaptacji, przez co stałe zatrudnienie ustępuje miejsca kontraktowaniu poszczególnych zadań. Pracownicy zyskują dzięki temu możliwość pracy dla wielu podmiotów równocześnie. Podnosi to produktywność, ale też zmienia stosunki pracy. Rewolucja technologiczna umożliwia świadczenie pracy w innych miejscach niż te, w których są wykorzystywane ich rezultaty.

Dlatego jedynie osiągnięcie światowego poziomu efektywności pracy daje gwarancję, że praca pozostanie w Polsce. Konieczne jest tworzenie realnej wartości w przyszłej zautomatyzowanej gospodarce. Tego procesu nie da się odwrócić. Przyszłość pracy musi stać się naszym wspólnym projektem. My przedsiębiorcy, podejmujemy już szereg działań. Apelujemy o wsparcie ze strony polityk publicznych, decydentów, polityków i partnerów społecznych w zakresie:
- dostosowania prawa i stosunków pracy do wymogów gospodarki XXI w., szczególnie przez wprowadzenie form zatrudnienia uwzględniających postęp, korzystnych
dla pracowników i pracodawców,
- dostosowania jakości edukacji do wymogów nowoczesnego rynku pracy, efektywnego kształcenia przez całe życie, łącznie z systemem skutecznego przekwalifikowania,
- stopniowego wydłużania aktywności zawodowej, która jest naturalnym następstwem wydłużania się życia (m.in. poprzez poprawę jakości pracy i profilaktykę zdrowotną),
- zwiększania aktywności zawodowej, włączania do zatrudnienia osób, które pozostają poza rynkiem pracy, a także otwarcia na przyjmowanie pracowników z zagranicy,
- umożliwiania pracownikom godzenia pracy z potrzebami życia prywatnego, w tym zapewnienia dostępu do opieki nad dziećmi i osobami zależnymi oraz wsparcia ich
mobilności,
- ograniczenia poziomu opodatkowania pracy i zwiększenia efektywności systemów zabezpieczenia społecznego,
- realnego otwarcia wspólnego rynku europejskiego na transgraniczne świadczenie usług przy zachowaniu warunków uczciwej konkurencji dla wszystkich podmiotów.