1. Czy kontrola lub badania pracownika naruszają jego godność?
Uzasadnieniem działań pracodawcy mogą być konkretne okoliczności dające pracodawcy podstawę do podejrzenia, że dany pracownik spożywał w miejscu pracy alkohol lub też jest nietrzeźwy. Istotny jest tu wyrok SN z dnia 15 października 1999 r. (I PKN 309/1999), w którym sąd orzekł, iż uzasadnione okolicznościami polecenie udania się na komisariat policji w celu zbadania stanu trzeźwości pracownika nie narusza jego godności (OSNP 2001, Nr 5, poz. 147). W uzasadnieniu do tego wyroku czytamy, iż sąd ustalił, że powód nie wykonał jeszcze wszystkich swoich obowiązków, zanim otrzymał polecenie udania się na komisariat, a bezsporne okoliczności (przede wszystkim butelka po wódce na stole w pomieszczeniu, gdzie powód się znajdował) uzasadniały wydanie takiego polecenia. W świetle tych okoliczności polecenie wydane przez Prezesa nie spowodowało naruszenia godności i dóbr osobistych powoda. Podejrzenie, że jest on nietrzeźwy i pił alkohol mogłoby być łatwo usunięte przez wynik badania stanu trzeźwości. O naruszeniu godności i dóbr osobistych można by mówić wówczas, gdyby żadne okoliczności obiektywnie nie uzasadniały tego rodzaju podejrzeń, a Prezes działałby zupełnie nieracjonalnie. Bezsporne okoliczności sprawy uzasadniały wydanie polecenia, które było do nich dostosowane, a sama obecność osób trzecich przy jego wydaniu nie świadczy o naruszeniu przez przełożonego godności i dóbr osobistych powoda.
Użycie przez pracodawcę nie atestowanego urządzenia do badania zawartości alkoholu w organizmie nie wyklucza zarzucenia pracownikowi stawienia się do pracy po użyciu alkoholu, jeżeli przemawiają za tym inne okoliczności, a pracownik nie skorzystał ze stworzonej mu możliwości weryfikacji wyniku badania – podkreśla to wyrok SN z dnia 22 września 2004 r. (I PK 576/03, OSNP 2005, Nr 7, poz. 91).
Uzasadnieniem działań pracodawcy mogą być konkretne okoliczności dające pracodawcy podstawę do podejrzenia, że dany pracownik spożywał w miejscu pracy alkohol lub też jest nietrzeźwy. Istotny jest tu wyrok SN z dnia 15 października 1999 r. (I PKN 309/1999), w którym sąd orzekł, iż uzasadnione okolicznościami polecenie udania się na komisariat policji w celu zbadania stanu trzeźwości pracownika nie narusza jego godności (OSNP 2001, Nr 5, poz. 147). W uzasadnieniu do tego wyroku czytamy, iż sąd ustalił, że powód nie wykonał jeszcze wszystkich swoich obowiązków, zanim otrzymał polecenie udania się na komisariat, a bezsporne okoliczności (przede wszystkim butelka po wódce na stole w pomieszczeniu, gdzie powód się znajdował) uzasadniały wydanie takiego polecenia. W świetle tych okoliczności polecenie wydane przez Prezesa nie spowodowało naruszenia godności i dóbr osobistych powoda. Podejrzenie, że jest on nietrzeźwy i pił alkohol mogłoby być łatwo usunięte przez wynik badania stanu trzeźwości. O naruszeniu godności i dóbr osobistych można by mówić wówczas, gdyby żadne okoliczności obiektywnie nie uzasadniały tego rodzaju podejrzeń, a Prezes działałby zupełnie nieracjonalnie. Bezsporne okoliczności sprawy uzasadniały wydanie polecenia, które było do nich dostosowane, a sama obecność osób trzecich przy jego wydaniu nie świadczy o naruszeniu przez przełożonego godności i dóbr osobistych powoda.
Użycie przez pracodawcę nie atestowanego urządzenia do badania zawartości alkoholu w organizmie nie wyklucza zarzucenia pracownikowi stawienia się do pracy po użyciu alkoholu, jeżeli przemawiają za tym inne okoliczności, a pracownik nie skorzystał ze stworzonej mu możliwości weryfikacji wyniku badania – podkreśla to wyrok SN z dnia 22 września 2004 r. (I PK 576/03, OSNP 2005, Nr 7, poz. 91).