Celem powadzonego przez ManpowerGroup corocznego badania przedsiębiorców „Niedobór talentów” jest określenie ich trudności w pozyskiwaniu pracowników a także sprawdzenie które zawody, i dlaczego, jest najtrudniej obsadzić. W badaniu wzięło udział ponad 37 tys. respondentów z 42 krajów, w tym 751 z Polski. Ankietowani to osoby odpowiedzialne za politykę personalną w małych, średnich i dużych firmach.
Jak pokazuje raport ManpowerGroup, problem niedoboru talentów deklarowany jest przez 36% pracodawców na świecie. W Polsce trudności w rekrutacji pracowników o odpowiednich kwalifikacjach deklaruje 33% firm. W ciągu siedmiu lat prowadzenia badania w naszym kraju, obserwujemy istotną, ale malejącą na przestrzeni lat skalę problemu. W latach 2008-2010, co drugi przedsiębiorca miał problem w pozyskaniu pracowników o poszukiwanych kompetencjach, teraz deklaruje to co trzecia badana firma.
- Raport potwierdza obserwacje ManpowerGroup dotyczące deficytu pracowników o kwalifikacjach technicznych: wykwalifikowanych pracowników fizycznych, inżynierów, informatyków, operatorów produkcji i techników. Ponadto wyraźnie rośnie zapotrzebowanie na menedżerów ds. sprzedaży i przedstawicieli handlowych, co jest dowodem na to, że rynek staje się coraz bardziej konkurencyjny i o przewadze decydują nie tylko produkty, ale i potencjał sprzedażowy firm, - komentuje Iwona Janas, Dyrektor Generalna ManpowerGroup w Polsce. - Rola działów HR powinna być kluczowa w budowaniu strategii całej organizacji. Tylko długofalowa polityka personalna zagwarantuje dostęp do potrzebnych kwalifikacji na każdym etapie rozwoju firmy, - dodaje Iwona Janas.
W Polsce najtrudniejszą do obsadzenia grupą zawodową są wykwalifikowani pracownicy fizyczni. Wyniki poszczególnych edycji prowadzonego w naszym kraju od siedmiu lat badania wskazują na stały i istotny problem pracodawców z pozyskiwaniem kandydatów na tego typu stanowiska. Ta grupa zawodowa tylko raz nie znalazła się na pierwszym miejscu zestawienia zawodów objętych niedoborem talentów. Pracodawcom brakuje przede wszystkim: spawaczy, ślusarzy, tokarzy, szwaczek, operatorów wózków widłowych, mechaników, elektromonterów.
Inżynierowie w tegorocznej edycji badania są na drugiej pozycji a wśród trudnych do obsadzenia w Polsce zawodów byli, prawie zawsze, w pierwszej czwórce. To kompetencje, które cieszą od lat się bardzo dużym zapotrzebowaniem wśród firm w naszym kraju. W Polsce w głównej mierze obserwujemy zapotrzebowanie na inżynierów ze wszystkich obszarów związanych z optymalizacją procesów produkcyjnych.
W zestawieniu, na trzecim miejscu, po raz pierwszy znaleźli się operatorzy produkcji, którzy zastąpili, zajmujących zazwyczaj tę pozycję, techników. Aktualnie technicy zajmują miejsce ósme. Obserwujemy również duże zapotrzebowanie na pracowników o kompetencjach handlowych: menedżerowie ds. sprzedaży są na czwartej pozycji a przedstawiciele handlowi na siódmej. Kierowcy, podobnie jak przez wiele poprzednich polskich edycji badania, są na piątym miejscu listy. Na kolejnych pozycjach pracodawcy wskazali: pracowników działów IT, przedstawicieli handlowych, techników, niewykwalifikowanych pracowników fizycznych i menedżerów projektów.
- W Polsce, podobnie jak w całej Europie, zaczyna brakować specjalistów. Najbardziej dotkliwy jest brak wykwalifikowanych pracowników fizycznych i kadry inżynierskiej. Szybkie uzupełnienie tych braków ma kluczowe znaczenie dla inwestycji i przyszłości reindustrializacji w Polsce – komentuje Prezes PAIiIZ Sławomir Majman.
Podobnie jak w Polsce, w ciągu ostatnich edycji badania zawody, na które jest największy popyt w Europie oraz na świecie prawie nie uległy zmianie. Od wielu lat, pracodawcy jako trudne do pozyskania kompetencje wskazują: wykwalifikowanych pracowników fizycznych, inżynierów, handlowców oraz techników.
W ujęciu globalnym, problem niedoboru talentów okazał się być najbardziej odczuwany przez pracodawców w Japonii (81%), gdzie sytuację dodatkowo pogarsza starzenie się społeczeństwa a także niska stopa bezrobocia. Kraj od zawsze jest na szczycie zestawienia ManpowerGroup. Kolejne pozycje zajmują rynki wschodzące: Peru (67%), Indie (64%), Argentyna, Brazylia i Turcja (po 63%). Ponad połowa firm deklaruje problem w Nowej Zelandii (59%), Panamie (58%), Kolumbii (57%), Hongkongu (56%) i na Kostaryce (51%). Polska (33%) plasuje się na 26. pozycji spośród 42 badanych krajów.
W badaniu ManpowerGroup respondenci wskazali również przyczynę niedoboru talentów. Istotne znaczenie, dla wszystkich ankietowanych, mają czynniki środowiskowe i organizacyjne. Istotnym wyzwaniem okazał się być brak kompetencji twardych (umiejętności technicznych). Dla ponad co trzeciego badanego przedsiębiorcy w ujęciu globalnym (35%) i co drugiego pracodawcy w Polsce (50%) to główny powód trudności w obsadzaniu stanowisk. Kolejne to brak dostępnych kandydatów i brak doświadczenia.
Ponad połowa badanych przedsiębiorców, zarówno na świecie (54%) jak i w Polsce (55%) uważa, że niedobór talentów ma średni lub duży wpływ na ich relacje z klientami i konkurencyjność. Można więc stwierdzić, że pracodawcy nadal postrzegają talent jako klucz do realizacji celów biznesowych. Najczęściej deklarowanym skutkiem niedoboru talentów jest ograniczona zdolność świadczenia usług a na kolejnej pozycji ograniczona konkurencyjność i produktywność. Sytuacja wpływa także na zwiększoną rotację i obniżenie zaangażowania i kreatywności pracowników.
W badaniu ManpowerGroup zapytano również menedżerów HR na całym świecie o strategie podejmowane w obliczu niedoboru talentów. Blisko połowa firm w ujęciu globalnym (47%) i ponad jedna trzecia organizacji w Polsce (36%) próbuje uporać się z problemem wdrażając nowe praktyki HR, takie jak dodatkowe szkolenia i możliwość rozwoju dla obecnych pracowników. Pracodawcy korzystają także z nowych metod docierania do kandydatów oraz rozszerzają kryteria rekrutacji, aby uwzględnić osoby, którym brakuje niektórych wymaganych umiejętności lub kwalifikacji, ale posiadają potencjał do ich zdobycia.
O badaniu Niedobór Talentów 2014
Na zlecenie ManpowerGroup firma Infocorp Ltd. przeprowadziła ponad 37 000 wywiadów telefonicznych w 42 krajach, w tym 751 w Polsce, z osobami odpowiedzialnymi z politykę HR w małych, średnich i dużych firmach prywatnych i instytucjach państwowych. W Polsce badanie przeprowadzono między 16 a 28 stycznia 2014 r. Margines błędu dla Polski to +/-3,6%.
Wyniki podstawowej części badania – dot. odczuwania niedoboru talentów oraz najtrudniejszych do obsadzenia stanowisk – prezentowane są w podziale na poszczególne kraje. Natomiast odpowiedzi na dodatkowe pytania – przyczyny, konsekwencje i strategie wobec niedoboru talentów – w raporcie dla Polski ujęte są globalnie oraz dla Polski.
Badanie prezentuje 10 zawodów, które pracodawcy wskazali jako najtrudniejsze do obsadzenia. Pozostałe stanowiska, które pojawiły się w wywiadach, nie były wymieniane na tyle często, by zakwalifikować je do listy 10 przedstawianych grup zawodowych.
Więcej informacji na temat badania Niedobór talentów 2014 i pozostałych, obserwowanych przez ManpowerGroup trendów rynku pracy dostępne jest na stronie www.manpowergroup.pl w zakładce Raporty Rynku Pracy.