Na popularnym portalu dla kandydatów aż roi się od „liderów branży” i od ofert pracy w młodym, dynamicznym zespole. Ale kiedy zaczynamy guglować firmę, już nie jest tak kolorowo. Są niepochlebne opinie na jednym z portali, strona internetowa – nieaktualizowana od lat i trochę przykurzony profil na Facebooku. Nie jest za dobrze… więc co powinno przekonać kandydata do odpowiedzi właśnie na tę ofertę.
Przede wszystkim poinformować czym się zajmuje firma. Niby oczywista sprawa, bo przecież która firmowa strona ma rację bytu bez tych informacji? Problem pojawia się wtedy, kiedy nasza dziedzina jest, delikatnie mówiąc, niszowa i osoba nieobeznana w temacie może zupełnie się zagubić w gąszczu skomplikowanych pojęć. Zwłaszcza jeśli domeną twojej firmy są derywaty, mikrokontrolery albo akcesoria dla groomera, musisz wytłumaczyć to łopatologicznie wszystkim potencjalnym pracownikom. Ale tak, by naprawdę wiedzieli, z czym przyjdzie im się zmierzyć, gdy rozpoczną pracę. Wiem, że czasem najprostsze rozwiązania najciężej jest wdrożyć, ale zdecydowanie warto. Pokażmy, że nawet trudna i (z pozoru) nudna branża może być ciekawa i rozwojowa.
Więcej: hrstandard.pl/2016/05/25/jakie-rzeczy-ktore-chce-wiedziec-kandydat-zanim-wysle-cv
Źródło: hrstandard.pl, stan z dnia 27 maja 2016 r.