Zmiana, pozwalająca podważać umowy cywilnoprawne inspektorom pracy, stanowiłaby małą „rewolucję”. Obecnie inspektor może wystąpić z powództwem o ustalenie istnienia stosunku pracy, do wydziały pracy sądu cywilnego I to sąd rozstrzyga zasadność wniosku. Gdy uprawnienie zostanie przyznane inspektorowi pracy postępowanie będzie się toczyło w trybie administracyjnym. Ewentualnie to sąd administracyjny będzie badał zasadność decyzji wydanej przez inspektora pracy. Jego decyzja administracyjna miałaby po nowelizacji ustawy o PIP charakter władczy. Najpierw inspekcja i decyzja, a później odwołanie.
Z kolei jedną z ostatnich decyzji Iwony Hickiewicz, odchodzącej głównej inspektor pracy, była zmiana interpretacji przepisów obowiązujących w inspekcji pracy. Do tej pory inspektorzy wchodzący do firm na kontrolę musieli informować przedsiębiorcę o zamiarze jej wszczęcia z siedmiodniowym wyprzedzeniem. Od dawna inspektorzy protestowali przeciwko tej interpretacji przepisów, wskazując, że zapowiadanie kontroli umożliwia nieuczciwym przedsiębiorcom tuszowanie naruszeń prawa i powoduje nieskuteczność ich pracy. Teraz inspektorzy będą mogli wchodzić do firm bez zapowiedzi.