Eksperci Forum Obywatelskiego Rozwoju podkreślają, że w przeciwieństwie do interpretacji podatkowych, resort pracy nie ma żadnej kompetencji do wydawania wiążącej wykładni przepisów prawa pracy. W państwie, w którym istnieje trójpodział władzy, nie można wyręczać ustawodawcy w tworzeniu prawa, ani sądów w jego interpretacji - zauważają.
Czytaj też: Są pierwsze interpretacje PIP ws. zakazu handlu >>
Stworzenie wrażenia, że ww. „interpretacja” jest wiążąca, i że zastosowanie się do niej pozwoli pracodawcom na uniknięcie odpowiedzialności karnej jest działaniem niebezpiecznym dla praco-dawców, pracowników i konsumentów. Jest to o tyle szkodliwe, że „interpretacja” ta zawiera rażące błędy w rozumieniu przepisów ustawy o zakazie handlu w niedziele. Pojawiają się w niej stwierdzenia, których resort pracy nie oparł na żadnym stopniu na brzmieniu ustawy lub stenogramów z prac parlamentarnych.
Czytaj też: Zakaz handlu już obowiązuje. Kalendarz niedziel handlowych >>
Przedstawiona przez Ministerstwo Pracy i PIP „interpretacja” ustawy o zakazie handlu w niedziele to tak naprawdę wejście władzy wykonawczej w rolę ustawodawcy. Jeśli resort widział wady w toku prac legislacyjnych, to powinien na bieżąco reagować na wszystkie propozycje przyjęcia niezrozumia-łych przepisów. Przy takim zaniechaniu Ministerstwa Pracy nie można więc twierdzić, że przedsiębiorcy „obchodzą” przepisy. W sklepach prowadzony będzie legalny handel, a zgodnie z przepisami uchwalonej niedawno „Konstytucji dla biznesu” oraz ustawy zasadniczej „co nie jest zabronione, jest dozwolone” - czytamy w opublikowanym przez FOR komunikacie.
Więcej informacji związanych z wprowadzanym zakazem handlu znajdziesz w poradnikach i komentarzach:
Zakaz handlu w niedziele i święta - na czym polega i kogo dotyczy?* >>
Zakaz handlu w niedziele i święta - problemy z definicją niedzieli* >>
Czym jest placówka handlowa i wykonywanie pracy w handlu?* >>
Kto może handlować w niedziele* >>
* linki prowadzą do publikacji dostępnych tylko dla zalogowanych Użytkowników Serwisu Prawa Pracy i Ubezpieczeń Społecznych