Chodzi o poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw w celu wprowadzenia emerytury stażowej (druk sejmowy nr 187), który do Sejmu wniosła grupa posłów Lewicy. Przedstawicielem wnioskodawców został poseł Tadeusz Tomaszewski, a pod projektem podpisali się m.in. Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej i wicepremier Krzysztof Gawkowski. W czwartek, 8 lutego 2024 r., w Sejmie odbyło się jego pierwsze czytanie. 

Posłowie debatowali również nad obywatelskim projektem ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz o zmianie niektórych ustaw (druk sejmowy nr 27), pod którym podpisy zbierał NSZZ "Solidarność". Projekt, który dotyczy wprowadzenia emerytury przysługującej wyłącznie z tytułu osiągniętego okresu ubezpieczenia dla osób urodzonych po 31 grudnia 1948 r., czyli osób objętych nowym systemem emerytalnym, które osiągnęły okres składkowy i nieskładkowy wynoszący 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn, wpłynął do Sejmu 30 września 2021 r., tj. w poprzedniej kadencji Sejmu. 

W czwartek Sejm zdecydował, że oba te projekty trafią do dalszych prac w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. 

Czytaj również: Czy jest sens wprowadzać emerytury stażowe, skoro są emerytury pomostowe będące stażówkami?>>

Co przewiduje projekt?

Autorzy projektu poselskiego proponują, by ubezpieczonym urodzonym po 31 grudnia 1948 r., którzy mają okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn, przysługiwała emerytura przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego (tzw. emerytura stażowa) pod warunkiem, że przysługująca temu ubezpieczonemu emerytura - obliczona w formule zdefiniowanej składki - będzie równa lub wyższa emeryturze minimalnej. Zgodnie z projektem emerytura stażowa będzie przysługiwała pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego (OFE) albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, na dochody budżetu państwa.

Projekt zakłada również, że prawo do emerytury stażowej będzie przysługiwało osobom objętym ubezpieczeniem społecznym rolników. Ubezpieczonemu rolnikowi, który nie osiągnął wieku emerytalnego, przysługiwać ma emerytura rolnicza, jeżeli podlegał ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu przez okres co najmniej 35 lat w przypadku kobiet i 40 lat w przypadku mężczyzn.

Także projekt obywatelski zakłada, że emerytura stażowa przysługiwałaby osobom urodzonym po 31 grudnia 1948 r., które osiągnęły okres składkowy i nieskładkowy wynoszący 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn, ale nabycie prawa do niej byłoby uzależnione od jej wysokości. Zgodnie z tą propozycją emerytura stażowa przysługiwałaby pod warunkiem, że jej wysokość ustalona przy zastosowaniu tzw. formuły zdefiniowanej składki nie jest niższa od kwoty najniższego świadczenia emerytalnego, o którym mowa w art. 85 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. – Ubezpieczony miałby prawo do dokonania wyboru momentu zakończenia pracy zarobkowej. Aby zwiększyć swoją emeryturę ubezpieczony legitymujący się dobrym stanem zdrowia mógłby kontynuować pracę zarobkową również po osiągnięciu wymaganego stażu ubezpieczeniowego – czytamy w uzasadnieniu tego projektu.

 


Skutki wprowadzenia emeryt stażowych

- Wejście w życie projektowanej ustawy wywoła pożądane skutki społeczne. Zakłada ona bowiem wprowadzenie rozwiązań, które cieszą się znacznym poparciem społecznym i odpowiadają społecznemu poczuciu sprawiedliwości w odniesieniu do systemu emerytalnego. W rezultacie wzrośnie w społeczeństwie akceptacja dla rozwiązań, które składają się na ten system, oraz przekonanie, że są one słuszne i sprawiedliwe. Ustąpi też poczucie pokrzywdzenia po stronie osób, które przebyły bardzo długi staż ubezpieczeniowy, a nie osiągnęły jeszcze wieku emerytalnego i nie mogą do tej chwili nabyć prawa do emerytury. Często bowiem mają one dłuższy staż ubezpieczeniowy niż staż osób, które nabywają prawo do emerytury z chwilą osiągnięcia wieku emerytalnego – napisali autorzy poselskiego projektu w uzasadnieniu.

Jak dalej twierdzą, projektowana ustawa nie będzie istotnie oddziaływać na siły popytu i podaży na żadnym rynku ani mieć wpływu na warunki podejmowania i wykonywania działalności gospodarczej. Jednocześnie przyznają, że projektowana ustawa spowoduje wzrost wydatków po stronie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz Funduszu Emerytalno-Rentowego Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego przy jednoczesnym spadku wpływów do tych funduszy, które pochodzą ze składek. - Można ostrożnie szacować, że wejście w życie projektu spowoduje zwiększenie kosztów po stronie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych o ok. 13 mld zł rocznie, a po stronie Funduszu Emerytalno-Rentowego Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego – o ok. 1,5 mld zł. W przypadku obu funduszy wejście w życie projektowanej ustawy może wiązać się z koniecznością zwiększenia przekazywanej im dotacji z budżetu państwa. Należy jednak podkreślić, że rzeczywiste koszty wejścia w życie projektowanej ustawy mogą być niższe od szacowanych, ponieważ liczba osób uprawnionych do emerytury stażowej z pewnością nie będzie tożsama z liczbą osób zainteresowanych skorzystaniem z prawa do niej – czytamy w uzasadnieniu do projektu.

Rozwiązania przewidziane projektowaną ustawą mają zostać sfinansowane ze środków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz Funduszu Emerytalno-Rentowego Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, a pośrednio – z dotacji z budżetu państwa do tych funduszy.

Projektodawcy zaznaczają, że projekt nie był poddany konsultacjom społecznym, ale uwzględnia uwagi przekazane projektodawcy przez przedstawicieli zainteresowanych środowisk.

Przepisy miałyby wejść w życie 1 lipca 2024 r.

Przypomnijmy, że to nie pierwsza próba wprowadzenia emerytur stażowych. W Sejmie poprzedniej kadencji złożone zostały trzy projekty ustaw: projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz o zmianie niektórych ustaw (druk sejmowy nr 1692), pod którym podpisy zbierał NSZZ „Solidarność”, poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych (druk sejmowy nr 247) oraz prezydencki - projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (druk sejmowy nr 1850).