Nowelizacja Kodeksu pracy zakłada, że pracodawca będzie mógł zawierać z jednym pracownikiem maksymalnie trzy umowy na czas określony, których okres trwania nie powinien przekraczać 33 miesięcy. Stanisław Szwed, pytany o przepis umożliwiający niestosowanie się do tych ograniczeń czasowych, odpowiada:

Krytykowałem to rozwiązanie jeszcze jako poseł opozycji i obecnie też oceniam je negatywnie. To może być sposób na obchodzenie prawa. W ciągu najbliższego roku będziemy obserwować, jak w praktyce stosowane są te przepisy. Jeśli obawy co do nadużywania tej regulacji się potwierdzą, trzeba będzie ją zmienić.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej>>>

Wywiad przeprowadził Łukasz Guza