Podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) Piotr Dardziński odpowiadał na pytania posłów. Anna Kwiecień (PiS) pytała o to, czy znane są już pierwsze wyniki badania losów zawodowych absolwentów i jakie są z nich wnioski. Andrzej Kosztowniak (PiS) z kolei chciał się dowiedzieć, czy wszystkie uczelnie wdrożyły system i czy wyniki zostały przekazane szkołom średnim.
Wiceminister wyjaśnił, że podmiotem, który realizuje proces monitorowania losów absolwentów jest ministerstwo. "Sam system monitorowania losów absolwentów (ELA) działa w sposób automatyczny. On łączy bazę POL-on z bazą ZUS i generuje raporty, z których wszyscy obywatele RP mogą korzystać poprzez stronę www.absolwenci.nauka.gov.pl" - opisał.
"Rola uczelni ogranicza się do właściwego uzupełniania danych w systemie POL-on" - dodał Dardziński i poinformował, że wszystkie uczelnie są z tym systemem połączone i sukcesywnie uzupełniają dane.
Jak powiedział minister, strona jest skierowana szczególnie do maturzystów i tych, którzy chcieliby podjąć studia. Dzięki niej można uzyskać odpowiedź na pytanie, czy absolwenci konkretnego kierunku na konkretnej uczelni znajdują zatrudnienie. Dodał, że dzięki stronie można się też dowiedzieć, jak długo absolwenci poszukiwali pracy, jaka jest stabilność ich zatrudnienia i ile średnio zarabiali. Dardziński zaznaczył, że system indywidualizuje informację na potrzeby konkretnego zapytania.
Zobacz: Najbardziej perspektywiczny kierunek studiów
"To jeden z pierwszych systemów w Europie, który w takim zakresie monitoruje losy absolwenta. Podobny system mają tylko Szwedzi, ale nasz jest dużo bardziej zaawansowany i przetwarza dużo więcej danych" - podkreślił wiceminister.
Poseł Andrzej Kryj (PiS) pytał o możliwości, jakie nieść mogą dane z systemu ELA m.in. dla powiatowych urzędów pracy.
"Zachęcamy uczelnie także do współpracy z powiatowymi urzędami pracy" - deklarował Dardziński. Według niego ELA jest "idealnym instrumentem" i dostarcza materiały do rozmów między urzędami pracy a uczelniami. "Co jest szczególnie ważne w przypadku państwowych wyższych szkół zawodowych, na których w dużym stopniu ciąży odpowiedzialność za przygotowywanie lokalnych kard zawodowych" - powiedział wiceminister. (PAP)