Letitia Baldrich jest osobą szczególnie predestynowaną do podjęcia tematu manier biznesowych kobiet i wobec nich, po pierwsze jako autorka licznych podręczników etykiety, po drugie jako kobieta, która przez około 50 lat rozwijała z sukcesem karierę zawodową w USA, pracując jako doradca biznesowy. W swojej książce wspomina czasy, gdy na początku swojej kariery, w latach 60. XX w., pracując jako konsultantka w firmie z grona najlepszych amerykańskich przedsiębiorstw „Fortune 100” i będąc w pełni przygotowana do pracy merytorycznej, często bywała proszona o wykonanie prac pomocniczych w rodzaju podania kanapek w trakcie spotkań służbowych.

„Być kobietą biznesu” to wiele praktycznych wskazówek, które pomogą kobietom doskonalić umiejętność kierowania zespołem i motywowania pracowników. Poradnik dla przedsiębiorczych kobiet.

Te czasy - z ulgą konstatuje Baldrige - minęły bezpowrotnie. Obecnie kobiety są traktowane w sytuacjach profesjonalnych znacznie bardziej partnersko niż kilka dekad temu. Nadal jednak ich sytuacja jest odmienna niż mężczyzn, wciąż jeszcze są one bardziej "na cenzurowanym".
Dlaczego maniery profesjonalne są szczególnie ważne dla kobiet? Brak dobrych manier razi bardziej w przypadku kobiet, które jako płeć są uważane za mniej agresywne, bardziej spolegliwe i grzeczniejsze od mężczyzn. Naruszenie zasad etykiety przez kobietę bardziej niż ma to miejsce w przypadku mężczyzn rzuca się w oczy jej otoczeniu i wystawia natychmiast złe świadectwo. Wydaje się, że jest to jeden z przykładów sfer, w których kobieta tak naprawdę powinna być bardziej profesjonalna od mężczyzn, aby z nimi konkurować na polu zawodowym (ta sama zasada odnosi się do wiedzy profesjonalnej, sprawności organizacyjnej, skuteczności działania i innych wymiarów oceny pracownika). Dlatego Letitia Baldrich mocno podkreśla konieczność bezwyjątkowego przestrzegania zasad profesjonalnego zachowania przez kobiety w ciągu całej ich kariery zawodowej.
Główne zasady, które powinny kierować zachowaniem kobiet w sytuacjach profesjonalnych, to zdaniem Baldrige:
1)  Bycie uprzejmą dla wszystkich w biurze, nie tylko dla przełożonych.
2)  Wykazywanie zainteresowania współpracownikami jako ludźmi, nie tylko ich pracą.
3)  Bycie punktualną, dobrze zorganizowaną i dokładnie przygotowaną.
4)  Powstrzymywanie się od narzekania i zrzucania winy na innych, gdy nie udaje się to, co chce się przeprowadzić.

Parytet

Jedną z istotnych zasad ogólnych, kierujących zachowaniami kobiet w biznesie, jest przyjęcie, że kobieta, funkcjonując w środowisku biznesowym, ma takie same prawa i obowiązki jak mężczyzna. Nie powinna więc oczekiwać szczególnych względów ze strony panów, które tradycyjnie przysługują jej w kontaktach prywatnych. Choć na płaszczyźnie osobistej często przyjmowana jest zasada, że mężczyzna płaci za kobietę w restauracji czy kawiarni, w relacjach biznesowych obowiązuje tu pełny parytet. Ważną jest w tym kontekście wskazówka Letitii Baldrige, aby jeśli kobieta zostaje zaproszona do uczestnictwa w posiłku w męskim gronie swoich kolegów z pracy, sama zapłaciła swój rachunek. Inną radą jest tolerowanie przez kobiety niektórych męskich zachowań, które wykraczają poza normy przyjęte dla pań. Dotyczy to chociażby spożywania alkoholu przy posiłkach. Baldrige sugeruje, by kobiety - zwykle pijące alkohol rzadziej i w mniejszych ilościach - wykazywały pewną tolerancję, jeśli mężczyźnie, który wypił o kieliszek za dużo w trakcie biznesowego przyjęcia, zdarzy się rzucić nieco mniej subtelny żart lub aluzję.
Osobną część w swoim poradniku Letitia Baldrige poświęciła temu, jak kobiety powinny zachowywać się w sytuacji niechcianych przez siebie zalotów ze strony mężczyzn. Nawiązując do swojej bogatej praktyki w biznesie, udziela im następujących rad związanych z kontaktami z klientami i współpracownikami:
1)  Nie popadaj w paranoję i nie uważaj każdego mężczyzny za potencjalnego gwałciciela. Tylko w niezmiernie rzadkich przypadkach kobieta znajduje się w rzeczywistym niebezpieczeństwie, więc w relacjach z mężczyznami w trakcie wyjść czy wyjazdów służbowych warto wykazać zaufanie i nie "spinać się" nadmiernie.
2)  Bądź mądra i myśl trzeźwo. Wychwytuj sygnały, gdy mężczyzna może zachować się niewłaściwie, takie jak nadmierne spożywanie alkoholu, dotykanie cię, próby objęcia czy pocałowania.
3)  Jeśli czujesz, że ktoś usiłuje cię "poderwać" na przyjęciu biznesowym czy w innej towarzysko-zawodowej sytuacji - nie pij alkoholu. Powinnaś być zdolna do analizowania sytuacji i neutralizowania jej swoim zachowaniem i wypowiedziami.
4)  W sytuacji niechcianych awansów ze strony mężczyzny nie wsiadaj z nim do samochodu sam na sam, nie wchodź do jego pokoju hotelowego. Gdy jest nadmiernie natarczywy, zdecydowanie i głośno wzywaj pomocy.
Polska autorka poradnika dotyczącego etykiety biznesowej, Irena Kamińska-Radomska nie poświęca w szczególności uwagi zasadom zachowania się przez kobiety w biznesie, poza mocnym podkreśleniem, że panie w relacjach profesjonalnych obwiązują te same reguły co panów. I tak, omawiając zasady precedencji w relacjach biznesowych autorka ta stwierdza, że o pierwszeństwie decyduje w relacjach biznesowych pozycja w hierarchii zawodowej, nie zaś płeć czy wiek. Dotyczy to chociażby kolejności podawana ręki przy powitaniu. W relacjach towarzyskich w Polsce zwykle to kobieta pierwsza podaje rękę mężczyźnie. Kamińska-Radomska optuje jednak za tym, by relacjach biznesowych stosować zasadę precedencji wynikającej z hierarchii służbowej.
W innym poradniku dotyczącym prawidłowych form komunikacji (por. „Grzeczność nasza i obca”), autorki podkreślają, że w szczególności w relacjach międzynarodowych, poza Polską, mężczyźni w sytuacjach biznesowych nie całują dłoni kobiety, z którą się witają. Polki nie powinny więc oczekiwać takiego zachowana i podawać ręki tak, jakby spodziewały się jej ucałowania. W relacjach biznesowych, także Polsce staropolski zwyczaj całowania dłoni jest już coraz rzadziej praktykowany i nierekomendowany w większości poradników biznesowego savoir-vivre.

Optymalny dystans osobisty

Ważną sferą wskazówek dotyczących relacji biznesowych jest utrzymywanie odpowiedniego, preferowanego przez siebie dystansu osobistego wobec osób spotykanych na gruncie zawodowym. Istnieją duże różnice w indywidualnych preferencjach w ty zakresie. Są tacy, którzy szybko skracają dystans do nowo poznawanych osób, innym zajmuje to więcej czasu, są też tacy, którzy generalnie lubią zachować nieco większą rezerwę w stosunku do innych ludzi. Te zróżnicowane preferencje mogą dotyczyć przechodzenia na "ty", częstości przebywania z innymi ludźmi, nawiązywania relacji prywatnych czy ujawniania osobistych informacji o sobie. Wymiar relacji zawodowych związanych ze zróżnicowanymi preferencjami różnych osób dotyczącymi dystansu do innych ludzi jest ważnym wyznacznikiem tego, jak dalece komfortowo czujemy się wobec siebie nawzajem. Z pewnością osoba preferująca szybkie skracanie dystansu może poczuć się urażona lub odepchnięta spotykając się z sygnałami, że druga osoba nie jest gotowa do takiego skrócenia dystansu (lub uczynienia tego szybko). Letitia Baldrige rozważa w swoim poradniku, jak może zachować się kobieta, która w sytuacji profesjonalnej nie chce nawiązać bliższego kontaktu z jakąś osobą, sygnalizującą taką chęć czy potrzebę.
Baldrige twierdzi, że poczucie zobowiązania wobec osoby, która z jakichś przyczyn chce się zaprzyjaźnić z kobietą w relacjach profesjonalnych, na co ta nie ma ochoty lub czasu - może być czynnikiem bardzo obciążającym w pracy. Autorka radzi, by w takich sytuacjach porozmawiać wprost z osobą sygnalizującą chęć skrócenia dystansu. Sugeruje przykładowy sposób przeprowadzenia takiej rozmowy: "Z pewnością byłoby miło pójść razem na lunch, jednak biorąc pod uwagę liczne obowiązki zawodowe i osobiste związane z moim napiętym kalendarzem, po prostu nie mam czasu na wyjścia na lunch. Naprawdę muszę zająć się moimi osobistymi zobowiązaniami.".
Ważne jest, aby osoba, której odmawiasz czuła się dobrze po tej rozmowie, by nie poczuła się odepchnięta czy deprecjonowana. Warto ją dowartościować i pochwalić, ale powiedzieć też, że dla własnego dobra powinna przenieść swoje zainteresowanie na kogoś mniej obciążonego czasowo.
Szczególnym rodzajem sytuacji wymagających radzenia sobie z niechcianym przez siebie skracaniem dystansu przez inne osoby jest odmawianie osobie o statusie singla, która proponuje spotkanie na gruncie prywatnym, gdy również nim jesteś. Tu także Letitia Baldrige zaleca przeprowadzenie z wyczuciem dyplomatycznej rozmowy z daną osobą. W takiej konwersacji można zasugerować, że jest ktoś inny dla nas ważny, komu chcemy czy powinniśmy poświęcić nasz prywatny czas (co zabawne, sugeruje, że mówiąc to możemy mieć na myśli np. nasze domowe zwierzątko, o czym nasz rozmówca nie wie). W sytuacji, gdy niechciane awanse powtarzają się lub nasilają, kiedy dana osoba staje się natarczywa i narusza nasze terytorium intymne, powinno się to zgłosić przełożonemu. Także w tej sytuacji istotne jest by osoba, której się odmawia zachowała dobre mniemanie o sobie samym. Baldrige sugeruje nawet użycie małej manipulacji zawartej w stwierdzeniu: "Ktoś na pewno będzie uszczęśliwiony taką propozycją z twojej strony" i po wygłoszeniu tej kwestii zdecydowane odejście.
Letitia Baldrige poświęca szczególnie wiele uwagi wymienionym jako najważniejsze zasady działania kobiet w biznesie: byciu uprzejmą dla wszystkich w biurze, nie tylko dla przełożonych oraz wykazywaniu zainteresowania współpracownikami jako ludźmi, a nie tylko ich pracą. Taka empatyczna i opiekuńcza postawa łagodzi obyczaje w pracy i pozwala w sposób bezkonfliktowy rozwiązywać trudne problemy interpersonalne. Postawa uprzejmości i zainteresowania może przekładać się na następujące zachowania kobiet-szefów:
1)  Wysłuchiwanie z uwagą skarg i próśb pracowników dotyczących ich problemów zawodowych i osobistych.
2)  Przeprowadzenie uprzejmej, ale stanowczej rozmowy o charakterze „coachingowym” z menedżerem, który zbyt surowo lub niesprawiedliwie traktuje swoich podwładnych.
3)  Zwrócenie uwagi pracownikowi, który zachowuje się regularnie w sposób nieakceptowany dla innych.
W rozmowach tych kluczowe jest zaangażowanie rozmówcy w rozwiązanie zaistniałego problemu, wymagane jest wiele taktu i dyplomacji. Zdecydowanym błędem jest unikanie rozmawiania z pracownikami o ich problemach.

Sprawiedliwe i równe traktowanie współpracowników

Jedną z najważniejszych zasad, jakimi powinna się kierować kobieta w biznesie, jest zdaniem Letitii Baldrige równe i sprawiedliwe traktowanie wszystkich współpracowników, bez względu na wiek narodowość, rasę czy płeć. W tym miejscu, kierując się własnymi obserwacjami poczynionymi w trakcie pracy doradczej z licznymi polskimi firmami, warto zwrócić uwagę na fakt, że kobiety odnoszące sukces w biznesie nie zawsze stosują tę zasadę. Relatywnie częstym zjawiskiem jest niedocenianie innych pań spotykanych w relacjach zawodowych. Niestety, często słyszy się kobiety, które konstatują, że z mężczyznami współpracuje się im łatwiej, iż z przedstawicielkami swojej płci, czują się też bardziej doceniane jako pracownicy przez mężczyzn niż przez kobiety. Poniżej przedstawionych zostało kilka możliwych wytłumaczeń tego zjawiska.

Mentalność dyskryminowanej grupy społecznej

Jest faktem, że od wieków pozycja kobiet w społeczeństwie jest niższa niż mężczyzn. Nadal, choć panie są średnio lepiej wykształcone niż panowie, zarabiają przeciętnie mniej niż oni. Na stanowiskach menedżerskich zdecydowanie więcej jest mężczyzn niż kobiet. Nieliczne firmy są zarządzane przez kobiety. Ta niepodważalna, wielowiekowa i utrzymująca się do dziś nierówność pozycji obu płci sprawiła, że kobiety chcąc nie chcąc zaczęły siebie identyfikować z grupą gorszą, słabszą społecznie, mniej uprzywilejowaną i z mniejszymi szansami na sukces. Jednym słowem, nośnikiem negatywnego stereotypu na temat kobiet są nie tylko mężczyźni – hołdują mu niestety również panie. Zachowania dyskryminowanych, nisko społecznie ocenianych grup są dość charakterystyczne: ich członkowie podziwiają przedstawicieli społeczności bardziej uprzywilejowanej, reprezentantów swojej grupy oceniając zaś niżej. Co więcej, szczególną niechęcią, często z niemałą domieszką zazdrości, darzą osoby, którym udało się wydostać z ich „getta”. Tak właśnie jest z kobietami, wciąż jeszcze pariasem w większości społeczeństw świata: podziwiają mężczyzn ze względu na ich wyższy status społeczny, niżej oceniają kobiety jako płeć i zazdroszczą tym, którym się udało, czyli tym paniom, które osiągnęły sukces zawodowy - mają prestiżowe zawody, wysokie dochody, są cenionymi profesjonalistkami. Choć logika wielu kobietom podpowiada, że powinny je popierać, bo przecierają one szlaki dla innych – instynkt wyniesiony z dyskryminowanej grupy każe im dezawuować te osiągnięcia. Niektóre, niestety, świadomie lub nieświadomie, wspierają swoim zachowaniem wizję, zgodnie z którą innym kobietom nie udało się osiągnąć sukcesu.

Brak przygotowania do osiągnięcia sukcesu u kobiet

Tak ogólnie można nazwać kolejną przyczynę, dla której kobiety nie akceptują innych przedstawicieli swojej płci. Chodzi tu o niedostatek profesjonalnego podejścia do kariery i niewzruszonej etycznie postawy u części z nich: zachowania, które naprawdę zniechęcają do nich inne kobiety, dowodząc braku odporności na psychologiczne pułapki związane z osiąganiem sukcesu. Przede wszystkim wydaje się, że kobiety odnoszące sukces nieco częściej niż mężczyźni w takiej sytuacji popadają w rodzaj nadmiernego samozadowolenia. Przejawia się ono niekiedy w potocznym „parciu na szkło” – poszukiwaniu popularności, kreowaniu swojego wizerunku w kierunku „gwiazdorskim” itp. Niektóre panie decydują się na sesje zdjęciowe w stylu zupełnie nieodpowiadającym ich wizerunkowi zawodowemu, inne przesadzają z kobiecością lub wystawnością strojów noszonych w sytuacjach zawodowych. Te działania rzeczywiście zdają się dowodzić braku wyczucia, a o wysokiej klasie ludzi sukcesu świadczy ich skromność i nieobnoszenie się z jawnymi dowodami „chwały wygranego”.

Cechy kobiet odnoszących sukcesy

Kobiety, które odnoszą sukcesy zawodowe najczęściej są lepszymi profesjonalistkami niż mężczyźni, z którymi konkurują. Dopiero ta przewaga gwarantuje im wygranie zawodowego wyścigu z panami. Często jednak po drodze stają się one twardymi i dość brutalnymi wojownikami – zdarza się widzieć kobiety biznesu bardziej bezwzględne, agresywne i niepohamowane w swoich ambicjach niż znaczna część mężczyzn. Te cechy - agresywność, pewna brutalność w relacjach, czasem używanie wulgaryzmów w wypowiedziach - nie przysparzają tego typu kobietom wielu zwolenniczek ani wśród innych pań, ani pośród panów.
Można mieć nadzieję, że procesy społeczne, takie jak postępujące realne równouprawnienie kobiet, wyeliminują pewną część niechętnych zachowań kobiet wobec innych przedstawiciele tej płci (przestanie mieć rację bytu pierwszy argument tłumaczący niechęć między kobietami w relacjach zawodowych). Poza tym, coraz więcej kobiet będzie uczyć się jak mądrze, spokojnie odnosić, a potem z umiarem celebrować sukces zawodowy – ku satysfakcji swojej i innych kobiet.

Literatura
• Baldrige L. (1993). New Complete Guide to Executive Manners, Rawson Associates.
• Kamińska-Radomska I. (2003). Etykieta biznesowa, czyli międzynarodowy język kurtuazji. Warszawa: Wydawnictwo Studio Emka.
• Marcjanik M. (red. 2005). Grzeczność nasza i obca. Warszawa: Wydawnictwo Trio.

Artykuł ukazał się w Serwisie HR


Osobom zainteresowanym powyższą tematyką polecamy książkę "Być kobietą biznesu" z wywiadami z sześcioma znanymi polskimi bizneswomen może stać się inspiracją do podejmowania nowych wyzwań i rozwijania własnych umiejętności.