Projekt przewiduje, że rodzice, którzy skorzystają ze wszystkich przysługujących im uprawnień związanych z urodzeniem dziecka, będą chronieni przed zwolnieniem z pracy przez 40 miesięcy. Obecnie okres ochronny wynosi 33 miesiące.
Czytaj: Warto przemyśleć decyzję o długości urlopu macierzyńskiego
Prezydencka propozycja zawiera projekt zmian w wymiarze urlopów macierzyńskich. Zgodnie z nim, urlop rodzicielski ma wynosić 32 tygodnie. Teraz jego wymiar to 26 tygodni. Jeśli podczas jego trwania pracownik będzie chciał pracować na część etatu (maksymalnie na pół), to wtedy wydłuży się czas, w jakim może przebywać na płatnej opiece. Matematyka jest taka, że jeśli pójdzie na urlop i będzie pracował na pół etatu, to będzie mógł przebywać na urlopie przez 64 tygodnie. Obecnie obowiązujące przepisy nie przewidują wydłużania urlopu rodzicielskiego jeśli rodzic na urlopie pracuje. Jeśli prezydenckie propozycje wejdą w życie, okres ochronny dla rodziców wydłuży się wraz z wydłużeniem się urlopu rodzicielskiego. A to dlatego, że w jego trakcie nie można wypowiedzieć umowy, z wyjątkiem upadłości lub likwidacji firmy.
Czytaj: Prezydent chce zmian w urlopach rodzicielskich
Z danych Państwowej Inspekcji Pracy, po ubiegłorocznych 581 kontrolach wynika, że w ciągu 6 miesięcy od powrotu do firmy po urlopie macierzyńskim etat straciło 10,3% mężczyzn wykorzystujących jego część (w 2012 r. – 12,6%) i 4,3% kobiet (5,7% w 2012 r.).
To nie wszystkie zmiany, które zawiera prezydencki projekt. Proponuje się, aby rodzic mógł zdecydować, kiedy chce skorzystać z 16 tygodni urlopu rodzicielskiego. Jedynym warunkiem przy odłożeniu w czasie skorzystanie z takiego urlopu będzie to, by nie stało się to później niż do ukończenia przez dziecko 6 roku życia, czyli praktycznie aż maluch nie pójdzie do szkoły. Taki urlop będzie można podzielić na dwie części po 8 tygodni każda. Pracodawca będzie się musiał zgodzić na taką organizację urlopu. Konsekwencją tych zmian będzie ochrona przed zwolnieniem przez maksymalnie 16 tygodni. Pracownik będzie mógł z niej skorzystać w wybranym przez siebie momencie.
Zobacz także: Urlop rodzicielski nie dla ojców?
Proponowane zmiany oznaczają dla rodziców dużą elastyczność w podejmowaniu decyzji o stałej opiece nad dzieckiem np. w razie nagłych kłopotów z zapewnieniem opieki dziecku lub problemów wychowawczych. Nie ma przeciwwskazań, aby rodzic mógł skorzystać z przerwy w wykonywaniu obowiązków pracowniczych, np. w razie podejrzenia, że pracodawca chce go zwolnić. W trakcie urlopu rodzicielskiego jest przecież chroniony przed wypowiedzeniem.
Zobacz także: Pracownik korzystający z urlopu rodzicielskiego może podjąć dodatkowe zatrudnienie
Minusem tych zmian może być to, że pracodawcy, z obawy przed kolejnymi obciążeniami, mogą zniechęcić się do zatrudniania pracowników na umowę o pracę.
Czytaj więcej w Serwisie Prawa Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.