Liczba nowych miejsc pracy na wsi może jeszcze wzrosnąć, bowiem w ostatnim naborze, zakończonym w ubiegłym tygodniu, do Agencji napłynęło 5,7 tys. wniosków, co zapowiada zatrudnienie ok. 10 tys. bezrobotnych.
By otrzymać pieniądze na mikrofirmę, w zasadzie trzeba było mieć dobry pomysł na prowadzenie dodatkowej działalności gospodarczej i złożyć poprawnie wypełniony wniosek. Pieniądze z PROW powalają na osiąganie dodatkowych dochodów w gospodarstwie. Utworzenie zaś mikroprzedsiębiorstwa - to możliwość zatrudnienia bezrobotnych z terenów wiejskich.
ARiMR od 2008 r. ogłosiła cztery nabory przeznaczone dla rolników i ich rodzin (2008-2011) oraz cztery - dla pozostałych mieszkańców wsi (w latach 2009-2013). Ostatni zakończył się 26 kwietnia br. Czy będzie następny, zależy m.in. od stopnia wykorzystania środków. Wstępne wyliczenia wskazują jednak, że Agencja może mieć do dyspozycji jeszcze ok. 1 mld zł.
Unijna pomoc pochodzi z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013, w ramach którego dwa tzw. działania skierowane były do rolników i ich rodzin oraz pozostałych osób chcących utworzyć mikrofirmy na wsi. Chodzi o działania: "różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej" i "tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw". Różnica pomiędzy tymi działaniami polega na tym, że są one przeznaczone dla innej grupy osób; różne jest także dofinansowanie. W pierwszym działaniu maksymalnie wynosi ono 100 tys. zł i może pokryć koszty najwyżej 50 proc. wydatków kwalifikowanych. Natomiast pomoc w ramach drugiego działania zależy od liczby utworzonych nowych miejsc pracy i przewiduje pomoc do 300 tys. zł.
Z danych ARiMR wynika, że najwięcej nowych miejsc pracy powstało w usługach dla gospodarstw rolnych oraz dla ludności. Są to zakłady fryzjerskie, warsztaty samochodowe, sklepy, usługi geodezyjne, pensjonaty. Mikrofirmy świadczą m.in. usługi budowlane i instalacyjne.
Według raportu przygotowanego przez Fundację Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej, barierami utrudniającymi rozwój przedsiębiorczości na wsi są skomplikowane przepisy prawne, niski poziom infrastruktury i gorszy dostęp do kapitału. Z badań Europejskiego Centrum Rozwoju Przedsiębiorczości wynika też, że tzw. bezrobocie ukryte szacowane jest na wsi na ponad 900 tys. osób. Największe jest wśród ludzi młodych - do 34 roku życia i wynosi ponad 60 proc. W sumie pracy na wsi nie ma prawie co drugi jej mieszkaniec.