Małe elektrownie wiatrowe to urządzenia zamieniające energię ruchu mas powietrza w energię kinetyczną ruchu obrotowego wirnika elektrowni. Wirnik połączony z generatorem wytwarza energię elektryczną. Jej ilość zależy od wielkości i efektywności turbiny oraz prędkości wiatru uwarunkowanej czynnikami klimatycznymi.
Zdecydowana większość pozwoleń na budowę elektrowni wiatrowych wydawana jest mimo protestów mieszkańców. Aby uzyskać zgodę na przeprowadzenie inwestycji, inwestor musi wystąpić do gminy o wypis z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub w przypadku jego braku o ustalenie warunków zabudowy i zagospodarowania terenu. Zezwolenia te wydaje wójt, burmistrz albo prezydent miasta, po uzyskaniu uzgodnień lub decyzji wymaganych ustawą lub przepisami szczegółowymi. Starostwo natomiast wydaje pozwolenie na budowę, jest ono konieczne w przypadku elektrowni wiatrowych i słonecznych, których maszt postawiony jest na fundamentach trwale związanych z gruntem (art. 3 Ustawy z dn. 7 lipca 1994 Prawo budowlane).
Szacuje się, iż w polski krajobraz wpisało się już 8755 instalacji wiatrowych (dane za WWW.stopwiatrakom.eu). Tego rodzaju inwestycje wymagają sprzyjającego wiatru. Dobre warunki inwestorzy farm wiatrowych mają na Podlasiu, Suwalszczyźnie (wieje tam silny wiatr ze wschodu). Za korzystną lokalizację uważa się także Zachodnie Pomorze, Kujawy i część Opolszczyzny.
Zalety i wady instalacji wiatrowych
Najczęściej wymieniane zalety elektrowni wiatrowych to przede wszystkim:
- brak zanieczyszczeń, toksycznych odpadów szkodliwych dla środowiska, wiatraki pozwalają więc obniżyć emisję CO2 i ograniczyć związane z tym koszty;
- pojedyncza turbina zajmuje mniejszą powierzchnię niż tradycyjna elektrownia, wytwarzająca porównywalną ilość energii, ziemia wokół turbiny może być wykorzystana do uprawy roślin;
- elektrownia wiatrowa może zostać wybudowana na tzw. trudnym terenie, na którym lokalizacja elektrowni tradycyjnej (lub przesył energii) mogłaby być utrudniona;
- właściciele gruntów mają korzyści z tytułu ich wydzierżawienia inwestorom;
- dochód gminy zwiększa się z tytułu podatków płynących z elektrowni wiatrowych;
- produkcja energii elektrycznej w taki sposób (rozwiązanie prosumenckie) może złagodzić lub nawet pokryć potencjalne braki w dostawach energii;
- mniejsze źródła energii stanowią uzupełnienie tzw. dużej energetyki;
- rozwój nowych technologii w obszarze odnawialnych źródeł energii może mieć pozytywny wpływ na rozwój gospodarki;
- wykorzystanie źródeł energii odnawialnej jest zgodne z unijnym zobowiązaniem zakładającym, iż do 2020 roku 20% energii produkowanej w krajach Wspólnoty będzie pochodzić ze źródeł energii odnawialnej.
Przeciwnicy tego typu inwestycji przywołują m.in. takie argumenty, jak:
- energia pozyskana z wiatru nie jest tańsza, budowa i pozyskanie energii ze źródeł odnawialnych jest objęte dopłatami;
- obniżenie wartości gruntu i nieruchomości spowodowane tego typu sąsiedztwem, z badań przeprowadzonych w Wielkiej. Brytanii wynika, iż spadek wartości nieruchomości zlokalizowanych w odległości do 1,6 km od wiatraków sięga nawet 54%;
- degradacja krajobrazu, zagrożenie dla ptaków;
- szum o niskiej częstotliwości wytwarzany przez turbiny (w Polsce dopuszczalny poziom hałasu to 40 dB) oraz niesłyszalne infradźwięki, powodujące m.in. zmęczenie;
- wytwarzane pole elektromagnetyczne;
- efekt stroboskopowy wywołany poruszaniem się łopat turbin w blasku słońca;
- zacienienie spowodowane dużymi gabarytami wiatraka;
- negatywny wpływ na samopoczucie i zdrowie ludzi mieszkających w pobliżu turbin wiatrowych, określany Syndromem Turbin Wiatrowych (problemy ze snem, koncentracją, bóle i zawroty głowy), stąd zalecenia, by lokować turbiny wiatrowe w minimalnej odległości 2,5 - 3 km od zabudowań (badania na temat wpływu elektrowni wiatrowych na organizm człowieka prowadzone są m.in. w USA, Holandii, Danii, Wielkiej Brytanii, Szwecja, w Polsce potwierdza to choćby stanowisko prof. dr hab. med. J. Jurkiewicza (portal:kochamymazury.pl);
- koszty związane z rekultywacją terenu i likwidacją fundamentów wież po zakończeniu eksploatacji źródła energii;
- tego rodzaju inwestycje nie zapewniają znaczącego przyrostu miejsc pracy, do obsługi kilkunastu wiatraków potrzebna jest tylko jedna osoba;
- farmy mogą docelowo powodować zmniejszenie dochodów osób działających w branży turystycznej, agroturystycznej, hotelarskiej i gastronomicznej oraz prowadzić do wyludniania się niektórych obszarów.
Kontrowersyjna lokalizacja
Dyskusyjna jest także kwestia odległości siłowni wiatrowych od zabudowań. Obowiązujące przepisy prawne nie precyzują minimalnych odległości lokalizowania farm wiatrowych od zabudowań, co stwarza ryzyko naruszania konstytucyjnych praw obywateli do ochrony zdrowia, jak i prawnej ochrony życia człowieka – podkreśla Rzecznik Praw Obywatelskich w piśmie do Prezesa Rady Ministrów ws. uregulowania minimalnych odległości farm wiatrowych od zabudowy mieszkaniowej.
W większości państw członkowskich UE decyzje dotyczące lokalizacji farm wiatrowych podejmowane są z uwzględnieniem minimalnych odległości, dzielących tereny zabudowy mieszkaniowej od farm wiatrowych. Przykładowo, w Belgii turbiny powinny być stawiane w odległości 350 m od zabudowań. We Francji odległość uwarunkowana jest poziomem hałasu mierzonym indywidualnie dla każdej turbiny, w praktyce minimalna odległość wynosi 500 m. W Rumunii obowiązuje 3-krotność wysokości masztu. Skrócenie tego dystansu może nastąpić wyłącznie za zgodą lokalnej społeczności. Odległość ta nie może być jednak mniejsza niż suma wysokości wieży i długości śmigieł wydłużona jeszcze o 3 metry. W Holandii i Danii minimalna odległość odpowiada czterokrotnej wysokości wiatraka. Prawo duńskie przewiduje rekompensaty dla właścicieli nieruchomości w przypadku obniżenia ich wartości spowodowanej zbyt bliską lokalizacją turbin. Podobną możliwość zapewnia w Polsce ustawa z dnia 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Art. 36 ust. 1 mówi, iż jeżeli, w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź też istotnie ograniczone, właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości może żądać od gminy odszkodowania za poniesioną rzeczywistą szkodę. Może też żądać od gminy wykupienia nieruchomości lub jej części. Realizacja roszczeń może nastąpić również w drodze zaoferowania przez gminę właścicielowi albo użytkownikowi wieczystemu nieruchomości zamiennej. Z dniem zawarcia umowy zamiany roszczenia wygasają (art. 36 ust. 2). Uprawnienia te można zgłaszać w terminie 5 lat od dnia, w którym plan miejscowy albo jego zmiana stały się obowiązujące (art. 37). Jeżeli w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, wartość nieruchomości uległa obniżeniu, właściciel albo użytkownik wieczysty może żądać od gminy odszkodowania równego obniżeniu wartości nieruchomości (art. 36 ust. 3 ustawy). To uprawnienie również przedawnia się po upływie 5 lat od dnia zmiany planu miejscowego. Takie roszczenia mieszkańcy już składają w swoich gminach.
Farmy szpecą krajobraz
Instalacje wiatrowe mogą spowodować utratę niepowtarzalnych walorów krajobrazowych danego obszaru. Wiatraki są bowiem widoczne nawet z odległości około 20 km. Instalowanie elektrowni wiatrowych wymaga więc regulacji prawnych na gruncie przepisów o ochronie krajobrazu. Prezydencki projekt takiej ustawy przewiduje m.in. zaostrzenie zasad lokalizacji elektrowni wiatrowych uznanych za „dominantę krajobrazową”. Tego rodzaju obiekty będą mogły powstać tylko w oparciu o miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który będą przyjmować gminy. Samorządy w planach tych winny więc wskazywać tereny dla farm wiatrowych, mając na uwadze ich wpływ na walory krajobrazu i życie mieszkańców.
Projekt ustawy o wzmocnieniu narzędzi ochrony krajobrazu nakłada też obowiązek sporządzania przez samorząd wojewódzki audytu krajobrazowego, nie rzadziej niż raz na 20 lat. Mają być w nim zdefiniowane obszary krajobrazów priorytetowych, które będę wymagały szczególnej ochrony i dla których jest uzasadnione uchwalenie urbanistycznych zasad ochrony krajobrazu.
Wytyczne dla tych zasad mogą dotyczyć tradycyjnej architektury, norm wysokości obiektów, ograniczeń w zakresie lokalizowania zabudowy czy dopuszczalnej kolorystyki. Określi je sejmik w drodze uchwały. Audyt ma również wskazać obszary, które powinny zostać objęte formami ochrony przyrody.
Ustawa krajobrazowa może stać się ważnym instrumentem prawnym, pozwalającym samorządom lokalnym do porządkowania przestrzeni w postaci możliwości ustanawiania zasad. Z pewnością trzeba będzie się zmierzyć z konfliktami między wartościami przyrodniczymi i kulturowymi krajobrazu a ekonomicznymi i społecznymi racjami lokalizacji nowych inwestycji.
Zwolennicy energii ekologicznej już wyrażają obawy, iż projekt ustawy o wzmocnieniu narzędzi ochrony krajobrazu będzie miał hamujący wpływ na rozwój energetyki wiatrowej w Polsce.
Przydatne materiały
Ustawa z dnia 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym z dnia 27 marca 2003 r. (t.j. Dz.U. 2012 nr 0 poz. 647)
Ustawy z dn. 7 lipca 1994 Prawo budowlane t.j. Dz.U. 2013 nr 0 poz. 1409
Projekt ustawy o wzmocnieniu narzędzi ochrony krajobrazu, prezydent.pl