Zasadniczy spór sprowadza się do rozstrzygnięcia, czy organ podatkowy prawidłowo ustalił powierzchnię użytkową budynków przyjętą do wyliczenia podstawy opodatkowania w podatku od nieruchomości. Zdaniem podatnika powierzchnia użytkowa powinna wynosić mniej niż wskazał organ podatkowy, ponieważ część powierzchni budynków nie jest dostępna ze względu na zły stan techniczny. Organ podatkowy uznał bowiem, że uszkodzenie dachu dworu nie oznacza, że budynek nie jest budynkiem w rozumieniu art. 1a ust. 1 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.
WSA w Bydgoszczy, który rozpatrywał sprawę, uznał, że dach, z technicznego punktu widzenia, to nic innego jak więźba dachowa oraz poszycie, przy czym, aby dach mógł być za taki uważany, powinien posiadać obydwa niezbędne w/w elementy.
Pełna treść artykułu dostępna jest w serwisie ABC Podatki>>>
WSA: nie ma dachu, nie ma budynku
Skoro nie można mówić o dachu, to i nie można mówić o budynku w tej części, i obiekt taki w części powinien być wyłączony z opodatkowania. Tak wynika z wyroku WSA w Bydgoszczy z 23 października 2012 r.