Jak pisze "Rzeczpospolita", tak wynika z ankiety PZFD dotyczącej czasu załatwiania formalności budowlanych dla wielorodzinnego budownictwa. Dotyczyła ona 2014 r. i objęła 16 największych miast.
Tymczasem przepisy przewidują, że tylko wyjątkowo na decyzję powinno się czekać dłużej niż 60 dni. Najszybciej w wypadku warunków zabudowy było w Warszawie. Najgorzej w Gdańsku.
Najkrócej na pozwolenie
na budowę czeka się
w Szczecinie i Gdyni.
Na szarym końcu jest Olsztyn.
– Największą bolączką dla inwestorów jest uzyskanie warunków zabudowy – mówi Konrad Płochocki, dyrektor biura Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
W dużo lepszej sytuacji są ubiegający się o pozwolenia na budowę. W 76 proc. na wydanie decyzji czekali do 60 dni, a tylko w 1 proc. ponad rok. Liderem były: Gdynia, Kielce, Lublin, Łódź, Opole, Poznań i Szczecin, który jeszcze niedawno był w ogonku. Dziś wszystkie pozwolenia na budowę wydawane są w Szczecinie w terminie, a warunki zabudowy w 41 proc. Teraz na szarym końcu znalazł się Olsztyn. Więcej>>>