Burmistrz działając z wniosku właściciela nieruchomości, wydał decyzję o jej rozgraniczeniu. Jednocześnie zobowiązał właścicieli rozgraniczanych nieruchomości, w tym również gminę, do uiszczenia po połowie kosztów wynikających z dokonanego rozgraniczenia działek.


W zażaleniu do SKO jeden z włascicieli działki sasiedniej wniósł o obciążenie kosztami postępowania gminę. Skarżący wskazał, że ustalając koszty postępowania organ nie wspomniał, iż działka jest drogą gminną. Według prawa za wytyczenie drogi płaci gmina a nie inni właściciele nieruchomości. Skarżący wskazał też, że nie rozumie dlaczego z wniosku innego właściciela nieruchomości, zostało dokonane rozgraniczenie jego działki i działki gminnej, skoro wnioskodawca nie miał w tym interesu prawnego i nie był stroną takiego postępowania.


Zdaniem SKO już sam udział w rozgraniczeniu nieruchomości dokonywanym w postępowaniu administracyjnym w charakterze strony jest równoznaczny ze stwierdzeniem, że postępowanie toczy się w interesie każdej ze stron postępowania. Ponieważ postępowanie rozgraniczeniowe prowadzone jest w interesie wszystkich właścicieli rozgraniczanych nieruchomości, w związku z tym koszty postępowania strony powinny ponosić w równych częściach.


WSA zgodził się ze stanowiskiem kolegium. Twierdzenie, że interes prawny posiada jedynie strona, która żąda wszczęcia postępowania, bo postępowanie toczy się w jej interesie, gdyż to ona domaga się konkretyzacji swojego interesu prawnego w sprawie, pozostałoby w sprzeczności z pojęciem legitymacji strony w postępowaniu administracyjnym. W postępowaniu rozgraniczeniowym wszczętym na wniosek właściciela jednej nieruchomości właściciel sąsiedniej nieruchomości może uznawać, że przeprowadzenie postępowania rozgraniczeniowego nie leży w jego interesie, gdyż nie kwestionuje on przebiegu granic. Jednakże ustalenie granic sąsiadujących nieruchomości leży w interesie prawnym wszystkich właścicieli, gdyż granice gruntów sąsiadujących stały się sporne. Nie można więc twierdzić, iż rozgraniczenie nie jest przeprowadzane także w interesie właściciela nieruchomości sąsiadującej – uznał WSA.


Na podstawie:
Wyrok WSA w Białymstoku z 30 kwietnia 2013 r., sygn. akt II SA/Bk 921/12, nieprawomocny