Sąd Najwyższy przypomniał o decydujących regułach płynących z rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady Europy (WE) nr 987/2009 z dotyczącego wykonywania rozporządzenia (WE) nr 883/2004 w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (Dz. Urz. UE L 284/5 z 30 października 2009 r.). Zawiera ono rozwiązanie, zgodnie z którym osoba oddelegowana może nadal korzystać z ubezpieczenia w kraju pod warunkiem jednak, że bezpośrednio przed rozpoczęciem zatrudnienia podlega już ustawodawstwu państwa członkowskiego, w którym siedzibę ma jej pracodawca. W sprawie, którą zajmował się Sąd Najwyższy ten warunek nie został spełniony. Wskutek tego agencja pracy tymczasowej musi zapłacić składki ubezpieczeniowe we Francji (sygn. akt II UK 170/13)
Składki trzeba płacić w państwie oddelegowania
Pracownik wysłany do pracy do innego państwa unijnego przez agencję pracy tymczasowej podlega ubezpieczeniom społecznym państwa przyjmującego, jeśli wcześniej nie był ubezpieczony w Polsce.
Taki wniosek płynie z wyroku Sądu Najwyższego, który zajął się sprawą zatrudnionego przez agencję pracy tymczasowej, która została swojego pracownika na kilka miesięcy do pracy we Francji. Agencja wystąpiła z zapytaniem do ZUS, jako instytucji łącznikowej, gdzie w takiej sytuacji mają być płacone składki. Agencja chciała, aby były płacone w Polsce, bo są niższe niż we Francji. ZUS jednak nie zgodził się na takie rozwiązanie. Argumentował, że „tymczasownik” przed wyjazdem do Francji przez ponad pięć lat nie podlegał żadnym ubezpieczeniom w Polsce. I z tego powodu nie jest możliwe opłacanie za niego składek w kraju wysyłającym na zasadzie kontynuacji.
Agencja nie chciała przyjąć tego do wiadomości i sprawa znalazła się w sądzie. Ten jednak przyznał rację ZUS. Uznał, że nie ma w tej sytuacji zastosowania art. 12 ust 1. rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 z 29 kwietnia 2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego(Dz. Urz. UE L 200 z 7 czerwca 2004 r.). Zgodnie z nim, osoba zatrudniona u pracodawcy unijnego, który następnie jest oddelegowana przez swoją firmę do innego kraju UE do wykonywania pracy w jej imieniu, nadal podlega ustawodawstwu pierwszego państwa. Ponadto art. 11 rozporządzenia jednoznacznie rozstrzyga, że do tych osób stosuje się przepisy tylko jednego państwa członkowskiego. Jeśliby zatem „tymczasownik” był wcześniej, przed wysłaniem do Francji ubezpieczony w Polsce, to składki mogłyby być opłacane w Polsce i byłyby dużo niższe. Jednak to, że miał przerwę w podleganiu ubezpieczeniom w Polsce powoduje, że nie może pracując na terenie Francji być nadal ubezpieczony w ZUS.
Agencja pracy tymczasowej złożyła apelację, ale i w tej instancji przegrała. Nie poddała się jednak i złożyła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Przegrała jednak i tutaj. Sąd Najwyższy nie uznał bowiem za uzasadnionych argumentów agencji, że wystarczy samo przebywanie pracownika na terenie Polski przed oddelegowaniem go do Francji, by stosować wobec niego polskie przepisy o ubezpieczeniach społecznych.