Projekt ustawy o zmianie ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko oraz ustawy o ochronie przyrody zakłada utworzenie państwowej jednostki organizacyjnej wyspecjalizowanej w zakresie ochrony środowiska i ochrony przyrody - Dyrekcji Ochrony Środowiska (DOŚ), która będzie państwową jednostką budżetową, kierowaną przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. W skład Dyrekcji będzie wchodzić centrala DOŚ (urząd zapewniający obsługę Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska) oraz oddziały regionalne DOŚ (urzędy obsługujące regionalnych dyrektorów ochrony środowiska).
Czytaj: Rząd chce przekształcić GDOŚ i RDOŚ >>>
Organizację DOŚ oraz jej statut określać będzie minister właściwy do spraw środowiska. Ponadto przepisy nałożą na ministra obowiązek ustalenia terytorialnego zasięgu, liczby oraz siedzib RDOŚ. Projektowane rozwiązanie spotyka się z krytyką przedstawicieli samorządu terytorialnego.
- To ustawodawca, a nie Minister Środowiska, powinien określić terytorialny zasięg działania, liczbę oraz siedziby regionalnych dyrektorów ochrony środowiska. Jest to ważne z uwagi na zapewnienie stabilności prawa, procesów inwestycyjnych, co ma wpływ na zaufanie obywateli do organów państwa - wskazuje marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl w zgłoszonych do projektu nowelizacji uwagach.
Rząd: zmiany są konieczne
"Z prawie 10. letniego okresu funkcjonowania GDOŚ i RDOŚ oraz obsługujących ich urzędów, tj.: Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (Generalna Dyrekcja) oraz regionalnych dyrekcji ochrony środowiska (regionalne dyrekcje) wynika, że zmiany instytucjonalne są konieczne. Chodzi o usprawnienie działania systemu zapewniającego obsługę GDOŚ i RDOŚ" - podano w komunikacie.
Jako przyczynę projektowanych zmian, wskazuje się że w obowiązującym systemie prawnym funkcjonuje 17 państwowych jednostek budżetowych - Generalna Dyrekcja i 16 regionalnych dyrekcji. Powyższe, w ocenie wnioskodawców "nie tylko prowadzi do dublowania się procesów pomocniczych (np. z zakresu obsługi finansowej i kadrowej, zarządzania majątkiem, remontów i inwestycji, zamówień publicznych), lecz także wymusza zatrudnienie w każdej z tych jednostek budżetowych osób zajmujących się sprawami finansowymi, kadrowymi i administracyjnymi". W informacjach o przyczynach i potrzebie wprowadzenia zmian podkreślona zostaje kwestia, iż projektowane rozwiązania, przy dostępnych środkach, zmniejszają liczbę pracowników, którzy byliby odpowiedzialni za ustawowe zadania GDOŚ i RDOŚ w ochronie środowiska i przyrody.
Czytaj: Lewiatan ostrzega przed centralizacją w zarządzaniu środowiskiem >>>
"Konsolidacja zwiększy wydajność i szybkość działania DOŚ, bo dzięki niej znaczna część osób zostanie przesunięta do wykonywania zadań merytorycznych, np. prowadzenia postępowań administracyjnych lub przygotowywania aktów prawa miejscowego" - zapewniono w komunikacie.
Konfederacja Lewiatan ostrzega przed centralizacją
Konfederacja wskazuje, że w projekcie ustawy przewiduje się centralizację funkcjonowania Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, a także modyfikację zakresu ich kompetencji.
- Szczególne wątpliwości budzi fakt, iż w projekcie ustawy dokonywana jest centralizacja w zakresie funkcjonowania Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, a także modyfikacja zakresu właściwości miejscowej poszczególnych regionalnych dyrekcji ochrony środowiska - podkreśla Henryka Bochniarz, prezydent Konfederacji Lewiatan. W przesłanej przez Konfederację opinii wskazano, że uregulowania te - wbrew twierdzeniom zawartym w uzasadnieniu do projektu - przyczynią się do wydłużenia toczących się postępowań, wprowadzając zbędną zamianę organizacyjną, która wygeneruje koszty administracyjne.
Ponadto Konfederacja zwraca uwagę na uchylenie przepisów dotyczących kwestii powołania piastuna urzędu Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. - Wątpliwości budzi uchylenie przepisów dotyczących obowiązku przeprowadzania konkursu na stanowisko Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Obecnie powołuje go premier, spośród osób wyłonionych w drodze otwartego konkursu, na wniosek ministra środowiska. Rezygnacja z konkursu spowoduje całkowitą dowolność w obsadzaniu tego stanowiska. Niepokoi również zmiana struktury organizacyjnej - mówi Dominik Gajewski, radca prawny, ekspert Konfederacji Lewiatan.
Wyeliminowanie z obrotu prawnego przepisów o obowiązku przeprowadzenia konkursu kreuje całkowitą dowolność w obsadzaniu tego stanowiska - podkreśla Konfederacja Lewiatan w uwagach do projektu i dodaje, że rozwiązanie to nie znajduje żadnego uzasadnienia.
W podobnym tonie wypowiada się Klub Przyrodników. - Uważamy, że dyrektorzy ochrony środowiska i ich zastępcy powinni być powoływani w drodze konkursów. Procedura ta, choć także nie wolna od wad, najlepiej jednak gwarantuje wysoki poziom merytoryczny dyrektorów - podkreślają władze Klubu Przyrodników.
Wejście w życie
Nowe regulacje mają obowiązywać po 3 miesiącach od daty ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Z wyjątkiem kilku przepisów, które mają wejść w życie w dniu następującym pod dniu ogłoszenia.
Więcej informacji i narzędzi znajdziesz w programie Prawo Ochrony Środowiska Bądź na bieżąco ze zmianami prawnymi i korzystaj z aktualnych materiałów |