Głównym tematem wtorkowego posiedzenia Komisji Gospodarki i Rozwoju było rozpatrzenie informacji Ministra Rozwoju i Technologii o najbliższych planach legislacyjnych mających na celu deregulację polskiej gospodarki. Jak podkreślał Jacek Tomczak, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Technologii, który przedstawiał rezultaty zeszłotygodniowego spotkania z przedstawicielami środowisk reprezentujących przedsiębiorców, resort zwrócił się o przedstawienie postulatów, które wymagają najpilniejszej interwencji ustawodawcy. Mają one zostać przekazane do końca tygodnia. Zaznaczał również, że resort jest nastawiony przede wszystkim na dialog, konsultacje i transparentność procesu legislacyjnego. 

- Przedsiębiorcy mają być podmiotem, a nie przedmiotem prac rządu - mówił podczas posiedzenia komisji. 

Czytaj też: Resort rozwoju intensyfikuje prace nad poprawą jakości prawa dla przedsiębiorców

Jednym z istotniejszych postulatów, które już teraz są sygnalizowane ministerstwu, jest konieczność przeprowadzania rzetelnych konsultacji projektów i przyjmowanie odpowiedniego vacatio legis w prawie gospodarczym - tak, by przedsiębiorcy nie byli z dnia na dzień zaskakiwani zmianami. Istotnym elementem prac programowych jest także zmniejszenie dolegliwości kontroli skarbowych w przedsiębiorcach. Jak zapewnił minister Tomczak, resort rozwoju będzie w tym zakresie ściśle współpracował z Ministerstwem Finansów. Działania mają toczyć się także w kierunku usprawnienia postępowań administracyjnych, zamówień publicznych i unormowanie leasingu w formie dokumentowej. Wysłuchano także postulatów przedstawicieli środowiska polskiego rzemiosła, które w przyszłości mają zaowocować ustawą. Zapowiedziana wstępnie została też nowelizacja ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych.

Wstępnie wskazano, że ustawa o rzemiośle i tzw. "wakacje od ZUS" prawdopodobnie zostaną przedstawione jeszcze w pierwszym kwartale; pakiet deregulacyjny i certyfikacja zamówień publicznych to raczej kwestia II kwartału.

Co ważne, podczas komisji padła deklaracja, że do przygotowania ustawy o deregulacji zostanie wykorzystany także projekt, który trafił do Sejmu w poprzedniej kadencji, ale nie został przyjęty. Chodzi o projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ulepszenia środowiska prawnego i instytucjonalnego dla przedsiębiorców. Ma on jednak zostać zmodyfikowany i uzupełniony. 

Jak wielokrotnie informowaliśmy na łamach Prawa.pl, zakładał on wprowadzenie szeroko rozumianych ułatwień dla biznesu. Proponowano w nim ustanowienie bardziej przyjaznych zasad kontroli przedsiębiorców (poprzez m.in. wprowadzenie obowiązku publikowania przez organy kontroli okresowych planów kontroli, szersze wykorzystywanie tzw. wezwań miękkich), usprawnienie w ustanawianiu i wykonywaniu zarządu sukcesyjnego w firmie (działającego po śmierci przedsiębiorcy) oraz unormowanie szeregu gwarancji dotyczących stanowienia prawa dla przedsiębiorców. To ostatnie rozwiązanie miało sprowadzić się zwłaszcza do zagwarantowania odpowiedniego vacatio legis dla nowych ustaw (tak, by biznes nie był zaskakiwany nowymi przepisami z dnia na dzień) i zapewnieniu udziału organizacji biznesowych w procesie opiniowania. 

Poza deregulacją, resort rozwoju ma pracować dalej także nad cyfryzacją procesu zakładania spółki cywilnej, nad którym prace także toczyły się w czasie poprzedniej kadencji.