Do natychmiastowego zaprzestania wycinki drzew w najstarszej części Puszczy Białowieskiej i przyjęcia misji ekspertów wezwał Komitet Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Mimo wezwania UNESCO aktywiści nie zaprzestają akcji protestacyjnej. Po spatrolowaniu w czwartek Puszczy Białowieskiej nie zauważyli, aby zaprzestano prac, które ją wyniszczają - informuje "Gazeta Wyborcza".
Aktywiści przebywający w Puszczy Białowieskiej blokowali przez trzy doby maszynę do wyrębu drzew. Blokujący maszynę wskazują, że dzięki temu setki drzew zostały uratowane.
"Jednocześnie w całej puszczy inni sprawdzali, czy – zgodnie z decyzją podjętą w środę na szczycie UNESCO w Krakowie – wycinki zostały wstrzymane, zwłaszcza w najstarszych częściach puszczy. Nic podobnego" - czytamy w "Gazecie Wyborczej".