Do UOKIK trafiły skargi rolników, którzy zwracali uwagę na nieprawidłowości w umowach stosowanych przez spółkę. Urząd wszczął postępowanie dotyczące relacji Südzucker Polska i ośmiu losowo wybranych plantatorów, którzy w ostatnich latach dostarczali buraki za więcej niż 50 tys. zł. Co ważne sytuacja pozostałych rolników jest taka sama jak wybranej ósemki, ponieważ umowy zawierane są na podstawie wzorca. Südzucker Polska to jeden z czterech producentów cukru obecnych w Polsce. Działa na południu kraju, gdzie pozostałe spółki cukrownicze nie posiadają swoich zakładów.
- Nasza analiza kontraktów wykazała, że przedsiębiorca może wykorzystywać swoją przewagę negocjacyjną wobec dostawców buraka cukrowego. Wątpliwości urzędu wzbudziły niejasne zasady ustalania ceny oraz zbyt długie terminy płatności – mówi prezes Marek Niechciał.
Długie terminy zapłaty
Urząd zakwestionował również terminy płatności stosowane przez spółkę. Zgodnie z przepisami, nie powinien on przekraczać 60 dni. Producent cukru przewidział dwa terminy. Rolnicy, którzy dostarczą produkt do 30 listopada, otrzymują zapłatę ceny gwarantowanej do 10 grudnia. Jest to niekorzystne dla plantatorów, którzy przekazują buraki wcześniej, np. w ramach wczesnych dostaw w połowie września. W jeszcze gorszej sytuacji są rolnicy, którzy dostarczają warzywa od 1 grudnia. Umowa przewiduje, że otrzymają należność po zakończeniu kampanii cukrowniczej, czyli do momentu zakończenia przetwarzania buraków na cukier. Nie ma przy tym podanej konkretnej daty, co może oznaczać, że dostawca nie zna nawet przybliżonego terminu, w którym otrzyma pieniądze.
Brak ostatecznej ceny
W pierwszym przypadku rolnicy znają tylko część stawki, jaka otrzymają – tzw. cenę gwarantowaną, reszta ustalana jest na nieprecyzyjnych zasadach – zależy przede wszystkim od ceny uzyskanej w przyszłości ze sprzedaży cukru. Plantatorzy nie mają zatem możliwości poznania ostatecznej ceny. Ponadto nie mogą zweryfikować rzetelności obliczeń wykonywanych przez Südzucker Polska.
UOKiK może nałożyć karę za wykorzystywanie przewagi kontraktowej w maksymalnej wysokości 3 proc. obrotu przedsiębiorcy osiągniętego w roku poprzedzającym. Postępowanie może się również skończyć bez sankcji pieniężnej. Urząd może odstąpić od kary, jeżeli przedsiębiorca dobrowolnie zobowiąże się do zaprzestania niedozwolonych praktyk lub naprawienia ich skutków.
Nowe prawo działa
Rok temu, 12 lipca 2017 r. weszła w życie ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej. UOKiK otrzymał uprawnienia do obrony mniejszych podmiotów w sektorze rolno-spożywczym przed kontrahentami dysponującymi znacznie większym potencjałem ekonomicznym. Dotychczas urząd podjął interwencje w 36 sprawach (20 postępowań oraz 16 wezwań do przedsiębiorców). W marcu 2018 r. wydał też pierwszą decyzję - dotyczącą dostaw marchwi oraz opublikował raport, w którym przedstawił rekomendacje uczciwych umów dla branży mleczarskiej.