Olsztyński sąd zajmował się sprawą Jerzego P. (dane zmienione), prowadzącego prywatne gospodarstwo rolne. Dyrektor jednego z Zarządu Zlewni Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie określił mu opłatę stałą za pobór wód podziemnych, za okres od 1 stycznia 2018 r. do 31 grudnia 2018 r., w wysokości 259 złotych. Jerzy P. jej nie uregulował.
Czytaj również: Będzie droższa woda dla producentów napojów i leków?
Od wysokości takich opłat odwołują się najczęściej osoby, które korzystają z własnej studni głębinowej. - Wysokość opłaty stałej ustalana jest przez Wody Polskie i przekazywana podmiotom obowiązanym do jej ponoszenia w formie informacji rocznej, zawierającej także sposób obliczenia tej opłaty (art. 271 ust. 1 Prawa wodnego) – wyjaśnia Mateusz Karciarz z Kancelarii Radców Prawnych Zygmunt Jerzmanowski i Wspólnicy. - Podmiot obowiązany do ponoszenia opłat za usługi wodne wnosi opłatę stałą na rachunek bankowy Wód Polskich w czterech równych ratach kwartalnych, nie później niż do końca miesiąca następującego po upływie każdego kwartału (art. 271 ust. 6). Jeżeli opłata nie wpłynęła, organ Wód Polskich określa wysokość opłaty stałej w drodze decyzji, wskazując też odsetki za zwłokę – mówi Mateusz Karciarz.
Cena promocyjna: 129 zł
|Cena regularna: 129 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Nieprecyzyjne przepisy
Tak się stało w przypadku Jerzego P., który nie wniósł opłaty. W decyzji wskazano, że można się od niej odwołać do Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Wód Polskich. Jerzy P. wniósł jednak skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W art. 271 ust. 8 określono bowiem, że zaskarżenie wskazanej decyzji nie wstrzymuje jej wykonania.
- W praktyce to ten przepis wprowadza największe wątpliwości, co do trybu zaskarżania decyzji wydanej wskutek zaniechania wniesienia kwartalnej raty – tłumaczy Mateusz Karciarz. - Literalnie bowiem posługuje się sformułowaniem „zaskarżenie”, które sugerowałoby, że kwestionowanie tej decyzji odbywa się w tożsamym trybie, jak przy zaskarżaniu decyzji wydanej wskutek rozpatrzenia reklamacji, tj. w trybie, o którym mowa w art. 273 Prawa wodnego.
Ustawodawca jednak w żaden sposób nie odesłał do stosowania przepisu art. 273 Prawa wodnego przy zaskarżaniu decyzji, o której mowa w art. 271 ust. 7 Prawa wodnego. W efekcie - w praktyce pojawiły się wątpliwości, w jaki sposób należałoby kwestionować decyzję, o której mowa w art. 271 ust. 7 Prawa wodnego.
Od decyzji w sprawie opłaty stałej trzeba się najpierw odwołać
Z pierwszych orzeczeń, w tym w sprawie Jerzego P, wynika zaś, że przed wniesieniem skargi do sądu, należy wyczerpać przysługujące środki zaskarżenia. WSA odrzucił jego skargę. W uzasadnieniu wskazał, że decyzja będąca przedmiotem skargi jest pierwszoinstancyjna i służy od niej odwołanie do właściwego dyrektora regionalnego zarządu gospodarki wodnej Wód Polskich. Nie jest to zatem decyzja tożsama z tą wydawaną na podstawie art. 273 ust. 6,na którą służy – zgodnie z art. 273 ust. 8 P.w. – bezpośrednio skarga do sądu administracyjnego. Właściciel gospodarstwa powinien więc najpierw odwołać się do organu II instancji, jak mu poprawnie wskazano w pouczeniu.
– To orzeczenie, pomimo że jest jednym z pierwszych dotyczących omawianej problematyki, powinno rozwiać pojawiające się wątpliwości, co do trybu kwestionowania decyzji określającej wysokość opłaty stałej przy zaniechaniu wniesienia kwartalnej raty – uważa Mateusz Karciarz.
Postanowienie WSA w Olsztynie z 29 listopada 2018 r., sygn. II SA/Ol 720/18
Czytaj w LEX:
W jaki sposób złożyć reklamację do Wód Polskich?