W ostatnim czasie zapadło kilka wyroków NSA w sprawie zwrotu opłaty recyklingowej pobieranej od samochodów używanych.

W jednej z serii tych spraw Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie 14 czerwca 2021 r. oddalił skargę Sławomira K. na akt Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w sprawie zwrotu opłaty recyklingowej.

Czytaj: TSUE: Samochód zarejestrowany ma być ubezpieczony>>

Skarżący zwrócił się do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o zwrot nienależnie wpłaconych kwot z tytułu opłat recyklingowych. Skarżący stwierdził, że art. 12 ustawy z 20 stycznia 2005 r. o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji jest niezgodny z dyrektywą tzw. wrakową z 18 września 2000 r. w sprawie pojazdów wycofanych z eksploatacji.

Ochrona środowiska

Pismem z 10 stycznia 2018 r. organ poinformował skarżącego o braku możliwości zwrotu opłaty recyklingowej.

Sąd I instancji wskazał, że uchylenie art. 12 ustawy o recyklingu, nie przesądza samo w sobie, że opłaty z tego tytułu były pobierane w sposób niezgodny z dyrektywą wrakową. Dopuszczono możliwość zwrotu przez Fundusz opłaty recyklingowej, ale w przypadkach szczegółowo wymienionych w tym przepisie. Skarżący kwestionuje zasadę uiszczenia tej należności, co nie mieści się w zakresie zastosowania art. 11 ust. 1 ustawy nowelizującej.

Celem dyrektywy wrakowej jest przede wszystkim zapobieganie powstawaniu odpadów. Ponadto, ponowne użycie i recykling lub inne formy odzysku pojazdów wycofanych z eksploatacji i ich części, mają na celu zmniejszyć ilość odpadów do unieszkodliwienia i polepszyć wyniki działań związanych z ochroną środowiska. Regulacje dyrektywy ustanawiają na potrzeby jej stosowania zasadę przezorności oraz zasadę zanieczyszczający płaci. Celem dyrektywy jest ochrona środowiska, natomiast wybór środków służących realizacji tego celu pozostawiono ustawodawstwu krajowemu

Cel wprowadzenia tej opłaty, jako powiązany z ochroną środowiska, musi być brany pod uwagę jako umożliwiający sformułowanie przez krajowego ustawodawcę norm realizujących tę ochronę.

Skargę kasacyjną od tego wyroku wniósł skarżący. Zarzucił:

  1. błędną wykładnię art. 110 Traktatu (dawny art. 90 TWE) oraz art. 12 ust. 2 ustawy o recyklingu w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2015 r. Polegało to na uznaniu, że opłata recyklingowa nie stoi w sprzeczności z zasadą niedyskryminacji wyrażoną w art. 110 Traktatu. W ocenie skarżącego, opłata ta narusza zasadę niedyskryminacji w ramach wspólnego rynku, ponieważ w praktyce była nakładana w związku z pierwszą rejestracją używanego pojazdu samochodowego przywiezionego z innego państwa członkowskiego, a nie była nakładana w związku z nabyciem w Polsce używanego pojazdu samochodowego, jeśli był tam już zarejestrowany.
  2. wprowadzanie zakazów i ograniczeń ilościowych w przywozie i wywozie.
  3.  opłata recyklingowa stanowiła niezasadne obciążenie przedsiębiorcy wprowadzającego używany pojazd kosztami przetwarzania pojazdów wycofanych z eksploatacji w postaci konieczności ponoszenia opłat recyklingowych w kwocie 500 zł od każdego pojazdu. Natomiast producenci i importerzy tych pojazdów byli zwolnieni z tej opłaty ponosząc zdecydowanie mniejsze koszty recyklingu w postaci zapewniania sieci.

Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że skarga kasacyjna jest niezasadna. Stwierdził, że wbrew twierdzeniom skargi kasacyjnej, opłata recyklingowa nie stoi w sprzeczności z zasadą niedyskryminacji wyrażoną w art. 110 Traktatu.

Rozstrzygnięcie tego zarzutu sprowadza się w istocie do odpowiedzi na pytanie, czy pobierana na podstawie obowiązującego do 1 stycznia 2016 r. art. 12 ust. 2 ustawy o recyklingu, opłata recyklingowa stanowiła opodatkowanie przywożonych produktów w wyższym stopniu niż produktów krajowych.

Wprowadzenie opłaty recyklingowej następowało nie z uwagi na miejsce pochodzenia pojazdu, ale z uwagi na zróżnicowanie podmiotów, które wprowadzały pojazdy bądź je nabywały lub importowały. Opłata ta stanowiła zatem zryczałtowany odpowiednik kosztów ponoszonych przez wprowadzających pojazdy wydających kartę pojazdu.

Wyrok w sprawie węgierskiej

Jak zauważył sąd II instancji Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 13 lipca 2006 r. w sprawie C-290/05 orzekł, że opłata, taka jak ustanowiona na Węgrzech o opłacie rejestracyjnej, która nie jest nakładana na samochody osobowe w związku z przekroczeniem przez nie granicy, nie stanowi cła przywozowego ani opłaty.

Z uwagi na to przyjęta przez sąd I instancji w zaskarżonym wyroku wykładnia art. 12 ust. 2 ustawy o recyklingu nie narusza art. 110 Traktatu w wersji skonsolidowanej o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (dawnego art. 90 TWE).

 

 

Autonomiczne rozwiązanie

Ponadto, opłata recyklingowa nie stanowi obciążenia ostatniego użytkownika kosztami przetwarzania pojazdu wycofanego z eksploatacji, ponieważ środki na utrzymanie systemu recyklingu nie pochodzą niemal w całości z opłat recyklingowych. Wynika to z tego, że obowiązek zapewnienia sieci recyklingu i związane z tym opłaty stanowią podstawowy filar utrzymania systemu recyklingu w Polsce.

Oznacza to, że opłata recyklingowa stanowi tylko jego uzupełnienie i jest autonomicznym rozwiązaniem polskiego porządku prawnego - podkreślił NSA.

Sąd wskazał, że opłata jest skutkiem wprowadzenia pojazdu w rozumieniu ustawy o recyklingu, a nie jego oddania do punktu sieci recyklingu.

Sygnatura akt III OSK 477/21 - Wyrok NSA z 15 czerwca 2021 r.