Nadzór budowlany może zatem nakazać doprowadzenie każdej inwestycji do stanu zgodnego z prawem lub nakazać rozbiórkę, jeżeli nie ma innej możliwości zlikwidowania zagrożenia powodowanego przez obiekt lub prowadzone roboty budowlane.
Nie ma przy tym znaczenia, że inwestor nie musiał uzyskać pozwolenia na budowę lub dokonać zgłoszenia. Dotyczy to np. wiat peronowych, altan działkowych, obiektów gospodarczych, obiektów małej architektury (np. placów zabaw), remontów niektórych obiektów budowlanych, a także wszelkich robót budowlanych.
Dotychczas zdarzało się, że organy nadzoru budowlanego (przy aprobacie sądów administracyjnych) umarzały postępowania w sprawie oceny legalność niektórych przedsięwzięć lub robót budowlanych i w ogóle nie badały ani zgodności z przepisami techniczno-budowlanymi ani tego, czy powodują zagrożenie bezpieczeństwa ludzi, mienia bądź zagrożenie dla środowiska.
W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich, nie powinno budzić wątpliwości, że w tego rodzaju sprawach organy nadzoru budowlanego powinny przeprowadzić szybkie i skuteczne postępowanie oraz w razie stwierdzenia nieprawidłowości – zobowiązać inwestora do wstrzymania robót budowlanych, wykonania określonych prac, a w razie konieczności - nakazać rozbiórkę obiektu niespełniającego wymogów prawa budowlanego, zagrażającego życiu ludzi, mieniu lub środowisku.
RPO wskazuje, że uchwała NSA będzie miała znaczenie dla inwestorów, ale także dla osób, które sąsiadują z terenem inwestycji, jednak przede wszystkim wyjaśnia wątpliwości co do zakresu kompetencji organów nadzoru budowlanego. Organy nadzoru budowlanego nie będą mogły umorzyć postępowania legalizacyjnego lub naprawczego i odsyłać skarżącego do sądu cywilnego.