Warto zaznaczyć, że liczba gotowych lokali mieszkalnych znajdujących się w sprzedaży jest jednym z wyznaczników rozwoju wypadków na rynku mieszkaniowym. Gdy sytuacja rozwija się pozytywnie deweloperom udaje się znaleźć kupców na mieszkania, jeszcze przed ostatecznym ukończeniem inwestycji. Z kolei w przeciwnym wypadku duża liczba mieszkań gotowych dostępnych na rynku, świadczy o problemach firm z branży ze znalezieniem chętnych na jednostki mieszkalne.

Trzeba przy tym podkreślić, że deweloperzy zazwyczaj starają się sprzedać jak największą liczbę lokali mieszkalnych, jeszcze przed wbiciem przysłowiowej pierwszej łopaty. Pozyskane w ten sposób pieniądze są wykorzystywane na realizację kolejnych etapów inwestycji. Poza tym w chwili obecnej banki nie są już tak liberalne w udzielaniu kredytów, jak przed kryzysem. W związku z tym przed przyznaniem kredytu inwestycyjnego na nowy projekt oczekują, żeby przynajmniej część nieistniejących jeszcze lokali miała już nowych właścicieli. Z tych przyczyn wynika coraz częstsza praktyka tzw. przedsprzedaży, kiedy to deweloperzy oferują mieszkania w nierozpoczętych jeszcze projektach, ale za to w atrakcyjnych cenach. 

Podsumowując należy dodać, że na przestrzeni kilku ostatnich kwartałów całkowita liczba dostępnych mieszkań deweloperskich w poszczególnych miastach znacznie się zwiększyła. Można, więc było spodziewać się również wzrostu liczby gotowych lokali. Co ciekawe obecnie jednak odsetek ukończonych jednostek mieszkalnych w całej dostępnej puli mieszkań wydaje się być jeszcze na stosunkowo niewysokim poziomie - we wszystkich miastach za wyjątkiem Gdańska jest niższy niż na początku 2010 r.

Emmerson S.A.