Z porządku obrad Sejmu wycofano rządowy projekt dużej nowelizacji prawa budowlanego. Dziś, 12 lipca, miało odbyć się drugie czytanie tej propozycji. Dzień wcześniej, bo 11 lipca, projektem zajęła się sejmowa Komisja Infrastruktury. Posłowie ostro skrytykowali rządowe propozycje, wytknęli liczne błędy i nieścisłości. Zdecydowali również, że rekomendują jej odrzucenie. Niewykluczone więc, że projekt trafi do kosza. Szanse bowiem na jego uchwalenie maleją z każdym dniem. W lipcu w tej kadencji Sejm planuje ostatnie swoje posiedzenia. 

Czytaj też: Już za rok formalności budowlane tylko cyfrowo, będzie paraliż

 

To bubel prawny?

W ubiegłym tygodniu komisja infrastruktury rozpatrzyła część projektu, wnosząc do niego jeszcze dalej idące zmiany w zakresie uprawnień budowlanych. Na wtorkowym posiedzeniu posłowie rozpatrzyli całość i przewagą jednego głosu negatywnie zaopiniowała projekt, a następnie, również przewagą jednego głosu, opowiedziała się za wnioskiem o odrzucenie projektu w całości.

Biuro Legislacyjne Sejmu na obu posiedzeniach zwracało uwagę na niejasne i nieprecyzyjne zapisy. Strona rządowa przychyliła się do części uwag biura, zapowiedziała też przygotowanie poprawek na drugie czytanie projektu.

Czytaj w LEX: Łatwiejsza budowa silosów i budynków gospodarczych >

 

Cena promocyjna: 106.2 zł

|

Cena regularna: 118 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Posłowie zwrócili uwagę na rozbieżności pomiędzy tym projektem a m. in. nowelizacją ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, nad którą niedawno parlament zakończył prace. Dużo kontrowersji wywołały rozwiązania dotyczące kolejnych uproszczeń i karania inżynierów budownictwa. Wpłynęła również poprawka o wydłużenie okresu przejściowego na cyfryzację procesu budowlanego, w tym przesunięcia o rok, do 30 września 2024 r. przepisów dotyczących wdrożenia Systemu do Obsługi Postępowań Administracyjnych w Budownictwie (SOPAB).

Projekt nowelizacji prawa budowlanego przewiduje, że wnioski, zawiadomienia i zgłoszenia będą mogły być składane w postaci papierowej do 30 września 2024 r. Do tego terminu projekty budowlane będą mogły być sporządzane w postaci papierowej. Natomiast 1 października 2024 r. forma tradycyjna zniknie. Wszystkie formalności będzie można załatwić już tylko cyfrowo. Dokumenty elektroniczne będą musiały zostać opatrzone kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpisem zaufanym albo podpisem osobistym. Wnioski będą składane przez internet. Zdaniem ekspertów całkowita cyfryzacja skomplikuje życie tysiącom Polaków, nie będą w stanie załatwić formalności, ponieważ nie są biegli w obsłudze komputera. To może spowodować, że część inwestorów zdecyduje się na ustanowienie pełnomocnika, który w ich imieniu załatwi sprawę w urzędzie. Projektanci zapewne będą prosić o pomoc młodszych kolegów bardziej obeznanych z technologią.

Czytaj w LEX: Jak prowadzić Elektroniczny Dziennik Budowy? >

Projekt nowelizacji rozszerza również katalog obiektów budowlanych i robót budowlanych zwolnionych z obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę i zgłoszenia. Na podstawie tylko zgłoszenia mają być budowane m.in. kioski i pawilony sprzedaży ulicznej o powierzchni zabudowy nie większej niż 15 m kw., a także przydomowe schrony oraz ukrycia doraźne o powierzchni użytkowej do 35 m kw. Takie rozwiązanie również zostało oprotestowane, m.in. przez samorządy. 

Ponadto rząd proponuje umożliwić budowę domów jednorodzinnych powyżej 70 m kw. bez pozwolenia na budowę, na podobnych zasadach jak w wypadku domów do 70 mkw. Chodzi o budynki posiadające nie więcej niż dwie kondygnacje, wybudowane na własne potrzeby. W odróżnieniu od domów o powierzchni do 70 m kw., w przypadku większych domów konieczne ma być ustanowienie kierownika budowy i prowadzenie dziennika budowy.

Czytaj w LEX: Czynny udział stron w elektronicznym postępowaniu w sprawie pozwolenia na budowę >

Projekt wprowadza zmiany w zakresie uprawnień budowlanych - umożliwia uzyskiwanie uprawnień budowlanych do projektowania w ograniczonym zakresie technikom i osobom po branżowej szkole II stopnia, po odbyciu czteroletniej praktyki projektowej oraz rocznej praktyki na budowie. Zwiększa też zakres uprawnień w specjalności architektonicznej osób z tytułem zawodowym magistra inżyniera lub inżyniera architekta.

Rząd zaproponował też, by rozpoczęcie użytkowania domu jednorodzinnego było możliwe po złożeniu przez kierownika budowy oświadczenia o zakończeniu budowy i możliwości przystąpienia do użytkowania.

Czytaj w LEX: Pojęcie portalu e-Budownictwo w nowelizacji (z uwzględnieniem różnic z e-Puap) >

 

Coraz większy bałagan na budowach

Prawnicy krytykują projekt. Ich zdaniem sejmowa komisja ma rację, to bubel prawny. 

- Odrzucenie projektu przez komisję było zasadne. W toku prac nad nowelizacją potwierdziło się to, na co zwracano uwagę już na etapie konsultacji i opiniowania, że propozycja zawiera wiele niejasnych i nieprecyzyjnych przepisów, budzących wątpliwości także pod kątem redakcji, czy językowych. Te obawy potwierdziło również Biuro Legislacyjne - tłumaczy Joanna Maj, radca prawny w Pracowni Prawa Gospodarczego – Drogoń, Sośniak-Jagielińska, Radcy Prawni.

Według niej postępująca deregulacja budów i robót budowlanych już obecnie przyniosła wzrost stwierdzonych samowoli budowlanych, zwłaszcza w miejscowościach atrakcyjnych turystycznie. Istniało uzasadnione ryzyko, że propozycja kolejnego zwolnienia, tym razem budowy domów powyżej 70 mkw na zgłoszenie, przyniosłaby podobny rezultat, czyli wzrost popełnianych samowoli budowlanych. Także terminy wejścia w życie pełnej cyfryzacji nie wydawały się być realne, stąd też konsekwentnie postulowano o ich wydłużenie. Mowa tu nie tylko o trudnościach technicznych, leżących po stronie organów, wynikających z braku dofinansowania, ale przede wszystkim o konieczności rozwiązania problemu wykluczenia cyfrowego inwestorów. Na te i inne okoliczności zwracali uwagę także przedstawiciele Komitetu ds. Nieruchomości.

Zobacz nagranie szkolenia w LEX: Podpisy i elektronizacja w postępowaniach w sprawie udzielenia pozwolenia na budowę >

Wtóruje jej Piotr Jarzyński, prawnik z Kancelarii Prawnej Jarzyński & Wspólnicy. - Uważam, że oprócz zmian korzystnych dla uczestników procesu inwestycyjno-budowlanego np. wprowadzenie tzw. mechanizmu „żółtej kartki”, nowelizacja zawiera wiele istotnych rozwiązań, które nie zostały szczegółowo skonsultowane co do ich wpływu na cały system prawa budowlanego.

- Kontrowersyjny jest także pomysł rozszerzenia uproszczonego zgłoszenia bez możliwości sprzeciwu ze strony organu na wolno stojące, nie więcej niż dwukondygnacyjne budynki mieszkalne jednorodzinne o powierzchni zabudowy powyżej 70 mkw. Projekt zmierza do istotnej zmiany dotychczasowego systemu uzyskiwania tzw. zgód budowlanych, ale jednocześnie nie wzmacnia uprawnień nadzoru budowlanego i nie upraszcza procedur dotyczących samowoli budowlanych - twierdzi. 

Czytaj w LEX: Elektroniczne uzgodnienia projektów w zakresie ppoż. >

W opinii prawników ze względu na ilość i zakres poprawek koniecznych do uwzględnienia przez Ministerstwo i GUNB, istnieje spora szansa, że projekt zmian w Prawie budowlanym nie przejdzie w tej kadencji. 

Czytaj w LEX: Nowe zasady zawieszenia postępowania w sprawie wydania decyzji o warunkach zabudowy >