Przeciwnicy wydobywania gazu łupkowego otrzymali mocne argumenty w obronie swoich racji. Jak wynika z przygotowanego na zlecenie Komisji Europejskiej raportu, wydobywanie gazu łupkowego stwarza duże ryzyko dla ludzi i środowiska. Zgodnie z wynikami badań prawdopodobne jest zanieczyszczenie wód gruntowych, powierzchniowych oraz powietrza. Autorzy raportu podkreślają, że wydobywanie gazu łupkowego wiąże się ze zdecydowanie większym zużyciem wody i chemikaliów aniżeli w przypadku wydobywania konwencjonalnego gazu ziemnego.
Niemożliwa odnowa terenów po odwiertach
Jak wynika z raportu wydobywanie gazu łupkowego może być szczególnie niebezpieczne w przypadku terenów o dużej wrażliwości lub wartości pod względem bioróżnorodności, zasobów wodnych. Naukowcy alarmują, że w takich miejscach odnowa po odwiertach może być niemożliwa i sugerują by Komisja Europejska rozważyła ograniczenie lub zakazanie rozwojów tego typu projektów na tych obszarach.
Mała efektywność gazu łupkowego
Jak szacują eksperci około 50 odwiertów do wydobycia gazu łupkowego może dawać podobną ilość gazu, jak jeden odwiert na Morzu Północnym. Raport pokazuje, że przy szczelinowaniu hydraulicznym niezbędnym do wydobycia gazu łupkowego potrzeba ok. 3,6 ha powierzchni na jedną lokalizację, podczas gdy przy konwencjonalnych odwiertach - 1,9 ha. W kontekście gęsto zaludnionej Europy jest to duży minus wydobywania gazu łupkowego. Problemem jest również potrzeba odpowiedniego monitorowania miejsc wydobycia pod kątem wpływu na społeczność lokalną i użycie gruntów.
Zagrożenie wód gruntowych
Największym zagrożeniem dla środowiska przy wydobywaniu gazu łupkowego jest ryzyko zanieczyszczenia wód gruntowych. Nie chodzi jedynie o sam proces szczelinowania hydraulicznego i wydobywania gazu, niebezpieczna jest także już budowa odwiertów i ich późniejsze opuszczanie. Groźne dla wód powierzchniowych są spływy (np. z powodu erozji) z rozległych instalacji wydobywczych, w dalszej kolejności zanieczyszczenie pitnej wody gruntowej chemikaliami używanymi do szczelinowania skały łupkowej.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna