Opublikowane przez GDKiA zestawienie obejmuje 24 liderów spośród wykonawców robót drogowych. Pod uwagę wzięto największe inwestycje w 2011 r., zwłaszcza roboty prowadzone przy budowie autostrad i dróg ekspresowych.
Zestawienie zostało oparte na wskaźniku stanowiącym procent złych wyników w ogóle badań prowadzonych na kontraktach robót budowlanych danej firmy. Ranking został sporządzony w oparciu o wyniki ponad 60 tys. badań laboratoryjnych prowadzonych w 2011 r. w Laboratoriach Drogowych GDDKiA.
Najsolidniejszą firmą okazała się Johan Bunte GmBh, w której negatywny wynik jakościowy uzyskało zaledwie 7 proc. badań. Należy jednak podkreślić, że pod uwagę brano jedynie jeden kontrakt tego wykonawcy. Najwięcej zastrzeżeń było natomiast do PRDiM Mińsk Mazowiecki, w której ponad jedno na trzy badania (39,3 proc.) dawało wynik negatywny co wiązało się z koniecznością wprowadzenia poprawek.
Zdaniem Lecha Witeckiego, szefa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, podanie do publicznej wiadomości i ujawnienie wszystkich słabych punktów poszczególnych firm pozwoli na uświadomienie im, jak ważna jest jakość budowanych dróg i jakie są konsekwencje za remont drogi jeszcze w okresie gwarancyjnym.
Jak zaznacza Tomasz Rudnicki, zastępca szefa GDDKiA, osiągnięty rezultat na poziomie 15-17 proc. próbek niespełniających wymagań stanowi dużo lepszy wynik niż te odnotowane w latach ubiegłych (dla przykładu w 2009 r. średnia wynosiła aż 44 proc.). Rudnicki podkreśla jednak, że celem jest poprawienie tego wyniku do 10 proc, który jest np. w Niemczech (obecnie jedynie trzy badane firmy mogą pochwalić się takim osiągnięciem).
Sami wykonawcy uznali ranking za niepotrzebny, gdyż jak argumentują nawet czołowe firmy ze sporządzonej przez GDDKiA listy przy kolejnych przetargach nie mogą liczyć na dodatkowe profity z tego tytułu. Wojciech Malusi, prezes zarządu Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa posunął się o krok dalej i podważył wiarygodność tego zestawienia. Jego zdaniem część usterek to efekt tego, że to zamawiający wybrał niewłaściwą technologie. Malusi zwrócił też uwagę, że trzeci w rankingu Poldim to firma, która już upadła, natomiast będąca na szóstym miejscu firma Dolnośląskie Surowce Skalne, jest na skraju bankructwa.
Kolejne zestawienie rezultatów badań za pierwsze półrocze 2012 r. zostanie opublikowane w lipcu br.
Źródło: www.gddkia.gov.pl