Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała w komunikacie na swojej stronie internetowej, że postępowanie w sprawie domniemanego naruszenia przepisów unijnych w dziedzinie zamówień publicznych zakończyło się dla niej pomyślnie.
Spór sprowadzał się do oceny, czy wybór wykonawcy na budowę dwóch odcinków autostrady A2 bez przeprowadzenia postępowania przetargowego nie stanowił naruszenia przepisów unijnych. Przypomnijmy- GDDKiA w 2011 r. odstąpiła od umowy z chińskim konsorcjum Covec na budowę ponad 50-kilometrowego odcinka autostrady Warszawa – Łódź. Ponieważ chiński kontrahent nie wywiązywał się ze swoich zobowiązań względem podwykonawców, podjęto decyzję o zakończeniu „współpracy”. Na tym jednak nie zakończyły się problemy Zamawiającego - z uwagi na zbliżające się mistrzostwa EURO 2012, któremu realizacja zamówienia miała służyć (jak większość inwestycji w naszym kraju w tym okresie), Zamawiający zdecydował się na wyłonienie kolejnych wykonawców w trybie z wolnej ręki, poprzedzonego negocjacjami z kilkudziesięcioma wykonawcami robót budowlanych. Ostatecznie umowy podpisano z konsorcjum firm DSS i Bogl a Krysl na dokończenie budowy odcinka C, a odcinek A kończyło konsorcjum firm Eurovia i Warbud.
Sprawie uważnie przyglądała się Komisja Europejska, która w pierwszej kolejności wezwała Polskę do usunięcia uchybienia. W odpowiedzi na ten zarzut Polska złożyła wniosek o zamknięcie postępowania w sprawie domniemanego naruszenia przepisów unijnych w dziedzinie zamówień publicznych, a Urząd Zamówień Publicznych wskazał, że zarówno tryb udzielenia zamówienia, jak i procedura konsultacji technicznych zastosowana do wyboru wykonawcy w żadnej mierze nie naruszyła fundamentalnych zasad w udzielaniu zamówień publicznych tj. zasady równego traktowania i uczciwej konkurencji.
Komisja Europejska przychyliła się do tych argumentów. Jak wskazano w komunikacie postępowanie KE (...) zostało zamknięte, co oznacza, że GDDKiA jako zamawiający działała zgodnie z prawem i z należytą starannością.