Pytanie:
Mieszkaniec gminy złożył do urzędu wniosek o wyrządzonych przez sarny i jelenie szkodach łowieckich. Przeprowadzono oględziny w terenie, zgodnie z ustawą Prawo łowieckie. Mieszkaniec wskazał drzewa uszkodzone przez zwierzynę - tj. 92 sztuki drzew z rodzaju tuja i 1 drzewo owocowe - jabłoń.

Jak oszacować szkody spowodowane w drzewach iglastych, skoro ustawa przewiduje szacowanie szkód wyrządzonych w uprawach i szkodach rolnych? Czy powinno się oszacować szkodę występującą w drzewkach iglastych?

Odpowiedź:
Mieszkaniec gminy, któremu sarny i jelenie zniszczyły drzewa iglaste nie uzyska odszkodowania ani od zarządcy lub dzierżawcy obwodu łowieckiego, ani od Skarbu Państwa, chyba że ów mieszkaniec prowadziłby plantację tych drzew na gruncie rolnym. Wtedy mógłby domagać się odszkodowanie za zniszczenie uprawy. Skoro w ustawie z 13.10.1995 r. - Prawo łowieckie - dalej u.p.ł., nie zostały wymienione rodzaje upraw, należy domniemywać, że ustawodawca miał na myśli wszystkie możliwe uprawy. W uzasadnieniu uchwały SN z 27.11. 2007 r., SN III CZP 67/07 czytamy: "Podstawowym kryterium dla uznania uprawy za rolną jest rodzaj gruntu, na którym uprawa jest prowadzona. Grunt ten powinien być gruntem rolnym, a więc gruntem, który jest lub może by wykorzystywany do prowadzenia działalności wytwórczej w rolnictwie. Nie zachodzi natomiast potrzeba uzupełnienia tego kryterium o drugie, które wyraża się w ścisłym związku aktywności gospodarczej z produkcyjną funkcją ziemi, już bowiem z samego pojęcia "uprawa" wynika, że musi ją poprzedzać działalność ludzka; to co rośnie na gruncie w wyniku działania samych tylko czynników przyrodniczych nie jest objęte pojęciem uprawy". Jeśli jednak zniszczone drzewa rosły w lesie, to mieszkaniec odszkodowania nie otrzyma.

Uzasadnienie:
Z zestawienia przepisów ustawy z 16.04.2004 r. o ochronie przyrody - dalej u.o.p. oraz u.p.ł. wynika, że ustawodawca ograniczył odpowiedzialność Skarbu Państwa oraz innych podmiotów za szkody wyrządzone przez dziko żyjące zwierzęta w dwojaki sposób: przez wskazanie gatunków zwierząt, za które ponosi odpowiedzialność (zwierzęta łowne objęte całoroczną ochroną) oraz zakresu szkód przez nie wyrządzonych. Wśród szkód, za które określone podmioty ponoszą odpowiedzialność, nie ma szkód polegających na zniszczeniu drzew (które nie stanowią uprawy). Analiza przepisów prawnych regulujących zasady odpowiedzialności odszkodowawczej za szkody wyrządzone przez zwierzęta żyjące na wolności prowadzi do konkluzji, iż możliwość rekompensaty poniesionych szkód w związku ze zniszczeniem drzew nie jest możliwa.

Ustawa Prawo łowieckie przewiduje odpowiedzialność za szkody w uprawach i płodach rolnych oraz za szkody spowodowane przy wykonywaniu polowania. Zatem na podstawie tej ustawy ewentualnego odszkodowania można byłoby dochodzić tylko wtedy, gdyby na gruntach rolnych mieszkaniec prowadził plantację tui (ale takiej informacji nie ma w pytaniu). Roszczenia o zapłatę odszkodowania za zniszczone drzewa nie da się sformułować również wobec Skarbu Państwa na podstawie art. 126 u.o.p. Takiego odszkodowania można byłoby domagać się ewentualnie za zniszczone drzewa, np. przez bobry w gospodarstwie rolnym, rybackim, leśnym (a także np. na terenie działki rekreacyjnej), bowiem ograniczenie do szkód powstałych na wskazanych obszarach zostało uznane za niezgodne z konstytucją (zob. wyrok TK z 3.07.2013 r., P 49/11). Jednakże art. 126 u.o.p. nie wskazuje odpowiedzialności za sarny i jelenie. Odszkodowanie nie przysługiwałoby także w przypadku, gdyby szkodę spowodowały sarny i jelenie występujące w parkach narodowych, strefach ochronnych zwierząt łownych oraz w rezerwatach przyrody, gdyż także i w tym przypadku odszkodowanie przysługuje za szkody w uprawach i płodach rolnych (art. 126 ust. 7 u.o.p. w związku z art. 46 ust. 1 pkt 1 u.p.ł.).

Nie znajdą tu również zastosowania przepisy ogólne dotyczące odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody powodowane przez zwierzęta dzikie. W zakresie odpowiedzialności za zwierzęta w grę wchodzi art. 431 ustawy z 23.04.1964 r. Kodeks cywilny, zgodnie z którym za szkodę wyrządzoną przez zwierzę odpowiada ten, kto zwierzę chowa lub się nim posługuje. Biorąc pod uwagę fakt, że Skarb Państwa jest wprawdzie właścicielem dziko żyjących zwierząt, ale ich nie chowa ani się nimi nie posługuje, pozwala na sformułowanie tezy, że na gruncie prawa cywilnego nie uda się dochodzenie roszczenia za zniszczenie ogrodzenia. 

Więcej informacji i narzędzi znajdziesz w programie
Prawo Ochrony Środowiska
Bądź na bieżąco ze zmianami prawnymi i korzystaj z aktualnych materiałów