Wszystkie kraje będą odczuwać negatywne skutki ocieplenia klimatu, ale to najbiedniejsze państwa świata ucierpią najbardziej na skutek niedoborów żywności, podnoszenia się poziomu wód w morzach, huraganów i susz – wynika z najnowszego raportu dotyczącego zmian klimatu, który przygotowany został przez Bank Światowy.
Autorzy raportu oceniają, że jeśli obecne tendencje emisji gazów cieplarnianych zostaną utrzymane, wówczas do 2100 r. temperatura na Ziemi wzrośnie o około 4 stopnie Celsjusza, co będzie miało katastrofalne konsekwencje. Zmiany klimatu już teraz powodują negatywne skutki. Topniejąca pokrywa lodowa Arktyki we wrześniu tego roku osiągnęła rekordowe minimum. Kraje takie jak Stany Zjednoczone czy Rosja coraz częściej nawiedzają ekstremalne fale upałów i susze.
Nawet jeśli wszystkie kraje zrealizowałyby deklaracje ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, to i tak średnia temperatura wzrośnie do roku 2100 o 3 stopnie Celsjusza – wynika z raportu. To zaś spowoduje wzrost poziomu wód w oceanach i morzach nawet do 1 metra i zalewanie gęsto zaludnionych rejonów takich jak Wietnam czy Bangladesz. Jednocześnie powiększać się będą niedobory wody słodkiej, czego skutkiem będą mniejsze zbiory w rolnictwie – zwłaszcza w Afryce Wschodniej, na Bliskim Wschodzie i Azji Południowej.
Autorzy raportu zwracają uwagę, że ekstremalne fale upałów będą nawiedzać szeroki pas terytoriów po obu stronach równika – od Bliskiego Wschodu do Stanów Zjednoczonych. W rejonie Morza Śródziemnego temperatura w lipcu ma wrosnąć o około 9 stopni Celsjusza, co oznacza, że osiągnie poziom zbliżony do obecnej temperatury na pustyni libijskiej.
Takie zmiany klimatu mogą nieść za sobą nieprzewidywalne skutki, które mogą spowodować, że człowiek może okazać się niezdolny do przystosowania się do nowych warunków – ocenia John Schellnhuber, dyrektor Instytutu Badań nad Klimatem w Poczdamie i autor raportu.
Opracowanie: Łukasz Matłacz
Źródło: www.euractiv.pl, stan z dnia 21 listopada 2012 r.