- Zamierzamy wprowadzić całkowity zakaz preskrypcji recept podczas teleporady na środki uzależniające, narkotyczne – nie tylko opioidy. Zamierzamy też zabezpieczyć stosowanie przepisów dotkliwymi sankcjami w tym karnymi, egzekwowalnymi i natychmiastowymi – zapowiadała ministra zdrowia Izabela Leszczyna w rozmowie na łamach Prawo.pl. Działania resortu miały być odpowiedzią m.in. na sygnały o rosnącym problemie nadużywania leków opioidowych (np. fentanylu) i braku kontroli nad wystawaniem e-recept, szczególnie w tzw. receptomatach. Projekt zmiany rozporządzenia w tej sprawie trafił właśnie do prekonsultacji.

Czy wiesz, jak zgodnie z przepisami prowadzić wewnętrzny system zarządzania jakością? Dowiedz się, jakie wymagania wprowadziła ustawa o jakości w art. 18 ust.1  >>

 

Zmiany są konieczne

Chodzi o projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia zmieniającego rozporządzenie w sprawie środków odurzających, substancji psychotropowych, prekursorów kategorii 1 i preparatów zawierających te środki lub substancje. W ramach prekonsultacji opiniowała go m.in. Naczelna Izba Lekarska, która ma jednak kilka istotnych uwag do propozycji resortu. Uchwałę w tej sprawie podjęło prezydium NIL.

Samorząd lekarski podkreśla przede wszystkim, że w pełni popiera zmiany mające na celu uszczelnienie systemu i wzmocnienie nadzoru nad preskrypcją konkretnych leków. Sprzeciw lekarzy budzi przede wszystkim masowe wystawianie recept bez rzetelnego zbadania pacjenta przez lekarza i przeprowadzenia wywiadu. O takich praktykach mówi się w kontekście niektórych receptomatów. - Brak osobistego, bezpośredniego kontaktu lekarza z pacjentem przy pierwszorazowej wizycie przysparza trudności w ustaleniu stanu klinicznego pacjenta i doborze farmakoterapii, co - szczególnie w przypadku leków psychotropowych i substancji psychoaktywnych - zwiększa ryzyko popełnienia błędu i dostarczenia tych substancji osobom nieuprawnionym – zauważają lekarze.

NIL zaznacza jednak, że – choć proponowane zmiany są kierunkowo zgodne z tym, co ich zdaniem należałoby wprowadzić – do samego projektu mają zastrzeżenia.

 

Propozycja resortu to nadal za mało

NIL zaznacza przede wszystkim, że zaproponowana zmiana na pewno nie rozwiąże problemu wypisywania recept bez kontroli. To raczej rozwiązanie doraźne, ograniczające się do preskrypcji kilku konkretnych substancji. - W pozostałym zakresie działalność związana z automatycznym wystawianiem recept, opartym jedynie o wypełnienie ankiety internetowej, nie będzie ograniczona. Proponowane w projekcie rozporządzenia ograniczenia preskrypcji w stosunku do czterech substancji (trzech opioidów oraz produktów marihuany leczniczej) pozwoli jedynie na bieżące ograniczenie zjawiska przepisywania w receptomatach niektórych opioidów – zaznacza NIL.

A w praktyce problem jest widoczny. - Potrzebne są takie przepisy dotyczące teleporad, które ustalą, że teleporada to faktycznie kontakt z lekarzem, a nie wypełnienie przez pacjenta ankiety, na zasadzie: „Bolą mnie plecy, potrzebuję trochę marihuany”. A tak to niestety teraz często wygląda – zaznaczał Jakub Kosikowski, rzecznik Naczelnej Rady Lekarskiej, który komentował plany resortu zdrowia na łamach Prawo.pl.

Czytaj więcej: Więcej uprawnień dla Rzecznika Praw Pacjenta, bez e-recept na część leków

 

Przepisy nie obejmą wszystkich lekarzy

Jak wskazuje NIL, projekt rozporządzenia przewiduje, że wystawienie recepty na substancje, które wymieniono w załączniku do projektu rozporządzenia (fentanyl, morfinę, oksykodon i ziele konopi innych niż włókniste oraz wyciągi, nalewki farmaceutyczne, a także wszystkie inne wyciągi z konopi innych niż włókniste) będzie wymagało osobistego zbadania pacjenta. Wymóg osobistego zbadania pacjenta nie będzie dotyczył jedynie lekarzy w zakresie kontynuacji leczenia preparatem zawierającym substancję wymienioną w załączniku. NIL zaznacza, że doprowadzi to do sytuacji, w której powstaną nieuzasadnione nierówności przy udzielaniu świadczeń. - Wykluczeni zostają zatem lekarze, którzy prowadzą praktykę lekarską bez kontraktu z NFZ, a którzy zarazem nie prowadzą działalności w formie receptomatu. Pacjenci tych lekarzy utracą możliwość uzyskania recepty na kontynuację farmakoterapii bez konieczności odbycia wizyty w gabinecie lekarskim – zaznacza prezydium NIL. Oznacza to, że bez rzeczywistego pojawienia się w gabinecie lekarskim, pacjent nie otrzyma recepty.

 

Od czerwca monitoring recept na opioidy

Przypomnijmy, że 18 czerwca br. weszło w życie zarządzenie, zgodnie z którym Centrum e-Zdrowia jest zobowiązane do przekazywania, codziennie do godz. 10.00, raportu z danymi dotyczącymi recept wystawionych i zrealizowanych na produkty lecznicze zawierających substancje psychotropowe i środki odurzające. Są one przesyłane do resortu zdrowia. To jeden z elementów doraźnych działań, które wprowadziło ministerstwo, by na bieżąco monitorować sytuację dotyczącą wystawiania recept na opioidy.

Według danych statystycznych Centrum e-Zdrowia, od początku wprowadzenia e-recept zapisano je ponad 37,9 mln pacjentów w Polsce. Samych e-recept wystawiono już ponad 21, 8 mld. Przepisało je łącznie ponad 172 tys. lekarzy i 29 tys. pielęgniarek.

Czy wiesz, jak zgodnie z przepisami prowadzić wewnętrzny system zarządzania jakością? Dowiedz się, jakie wymagania wprowadziła ustawa o jakości w art. 18 ust.1  >> 

Cena promocyjna: 73.73 zł

|

Cena regularna: 101 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 73.73 zł