Wyjątkiem jest tutaj przypadek wyłączenia ucznia z zajęć z wychowania fizycznego na podstawie zaświadczenia lekarskiego – wtedy należy je dostarczyć do szkoły. - W innych przypadkach, wymaganie przez dyrektorów szkół zaświadczeń, które mają potwierdzać, że występujące u dziecka objawy takie jak np.: kaszel, katar, duszność są wynikiem np. alergii, lub nie są wynikiem zakażenia wirusem SARS-CoV-2, nie ma podstaw prawnych – mówi Adrianna Całus-Polak, rzecznik prasowy Ministerstwa Edukacji i Nauki (MEiN).

 

 

Zaświadczenie o stanie zdrowia ucznia z wątpliwą mocą

Zaznacza, że nawet w czasie epidemii takie działanie nie miało uzasadnienia, choć było w placówkach praktykowane. Powodowało to masowe zgłaszanie się do lekarzy po takie zaświadczenia. - Zaświadczenie potwierdzające u dziecka niezakaźną chorobę przewlekłą, której objawy mogą być analogiczne jak infekcji dróg oddechowych, potwierdza ewentualnie brak choroby zakaźnej w dniu wystawienia zaświadczenia i nie zapewnia bezpieczeństwa epidemiologicznego. Zatem dla dyrektora nie ma wartości gwarantującej bezpieczeństwo w przedszkolu czy szkole – zauważa Adrianna Całus-Polak.

Potwierdza to Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia oraz lekarz rodzinny i pediatra. - Wydanie zaświadczenia dziecku o tym, że jest zdrowe nie ma sensu. Co z tego, że wystawiłabym taki dokument na potrzeby żłobka czy przedszkola, skoro to dziecko może za dwa dni zachorować. Jaką moc ma więc to zaświadczenie? – pyta. Z takimi prośbami spotykała się np. na początku tego roku, gdy placówki żądały od rodzica zaświadczenia, że dziecko jest zdrowe po powrocie z przerwy świątecznej.

Z art. 16 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych wynika, że pacjentowi przysługują, ale odpłatnie, wszelkie zaświadczenia związane z leczeniem, rehabilitacją, niezdolnością do pracy, uczestnictwem dzieci i uczniów w zajęciach sportowych czy w zorganizowanym  wypoczynku.

Sprawdź w LEX: Czy na podstawie zaświadczenia lekarskiego wystawionego przez lekarza specjalistę psychiatrę można zwolnić ucznia z zajęć wychowania fizycznego do końca roku szkolnego? >

- Wskazanie tych zaświadczeń upoważnia lekarza do ich wystawienia. Medyk, co do zasady może pobrać za to opłatę od pacjenta, ale jednak powinien je wystawić. Natomiast ustawa wyraźnie wyłącza z katalogu świadczeń zaświadczenie lekarskie wydawane na życzenie świadczeniobiorcy, a tak należałoby zaklasyfikować zaświadczenie wystawiane na potrzeby przedszkola czy żłobka potwierdzającego, że dziecko jest zdrowe. W związku, z czym lekarze rodzinni nie mają jakiegokolwiek obowiązku ich wystawiana - komentuje dr Sebastian Sikorski, adwokat i specjalista z zakresu prawa medycznego.

 

Szkoła nie może gromadzić dokumentacji medycznej

Rzecznik resortu edukacji zwraca także uwagę na zasadność żądania zaświadczeń o stanie zdrowia dzieci przez placówki oświatowe w kontekście ochrony danych osobowych. - Podstawą do żądania przedstawiania takich zaświadczeń jest posiadanie przez szkoły prawa do przetwarzania danych osobowych, szczególnie wrażliwych, w rozumieniu RODO, tzn. dotyczących stanu zdrowia dzieci. W opinii Ministerstwa Zdrowia nie ma podstaw prawnych do żądania przez szkołę tego typu zaświadczeń, gdyż nie jest to instytucja upoważniona do gromadzenia i przetwarzania informacji o stanie zdrowia uczniów i nie powinna w ten sposób warunkować dopuszczenia dziecka do zajęć stacjonarnych – zaznacza.

Czytaj w LEX: Dokumentacja medyczna – udostępnianie informacji >>>

Nie wiadomo na jakiej podstawie prawnej należałoby oprzeć gromadzenie takich danych przez placówki edukacyjne, które są już dokumentacją medyczną, szkoła zaś nie jest podmiotem leczniczym. Gromadzenie dokumentacji medycznej to również przetwarzanie szczególnie wrażliwych danych osobowych.

- Jeżeli rodzice dzieci wyraziliby zgodę na przedłożenie takich zaświadczeń, to ta zgoda legalizuje przetwarzanie tych danych osobowych (art. 9 ust. 1 i 2 lit. a RODO). Należy wskazać, że takie zaświadczenia nie kwalifikują się do tych wymienionych w art. 16 ust. 1 pkt 1 ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, gdyż ich przedłożenia nie można traktować za warunek kontynuacji nauki – mówi rzecznik resortu edukacji.

- Jeżeli szkoła nie może zobowiązać rodziców do przedłożenia takich zaświadczeń, oznacza to, że są wydawane na prośbę rodziców, zatem wydanie takiego zaświadczenia nie jest świadczeniem gwarantowanym - dodaje.   

Rodzic przekazuje szkole istotne dane o zdrowiu dziecka

Rodzic przekazuje dyrektorowi placówki oświatowej tylko uznane przez niego za istotne dane o stanie zdrowia dziecka, jego diecie czy rozwoju psychofizycznym. Obowiązkiem dyrektora placówki, zgodnie z art. 155 ustawy z 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe jest zapewnienie dziecku odpowiedniej opieki, odżywiania i metod opiekuńczo-wychowawczych.

Dyrektor szkoły powinien respektować informacje przekazane od rodzica ucznia o jego stanie zdrowia, w tym ewentualne zaświadczenia o chorobie lub preferowanych metodach zapobiegawczych. Ale, jeszcze raz trzeba to podkreślić, nie może żądać od rodzica takiej dokumentacji z wyjątkiem zajęć z WF. W tym przypadku, na podstawie par. 4 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 22 lutego 2019 r. w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach publicznych, dyrektor szkoły zwalnia ucznia z wykonywania określonych ćwiczeń fizycznych na WF-ie na podstawie opinii o ograniczonych możliwościach wykonywania przez ucznia tych ćwiczeń wydanej przez lekarza. Podobne zaświadczenie lekarskie potrzebne byłoby do zwolnienia ucznia z uczestnictwa w lekcji informatyki.

Czytaj też: Wypadek osoby pozostającej pod opieką szkoły i placówki >>>

Czytaj też: Wprowadzenie w statucie żłobka wymogu co do poddania dziecka szczepieniom. ochronnym. Glosa do wyroku WSA z dnia 24 czerwca 2020 r., II SA/Po 166/20 >