Wątpliwości co do treści umowy ze świadczeniodawcą należy tłumaczyć na niekorzyść Narodowego Funduszu Zdrowia, który zredagował umowę. Ryzyko wątpliwości wynikających z niejasnych postanowień umowy, niedających usunąć się w drodze wykładni, powinna bowiem ponieść strona, która zredagowała umowę - pisze Tamara Zimna, autorka książki „Kara umowna w kontraktach z Narodowym Funduszem Zdrowia”, która ukazała się nakładem wydawnictwa Wolters Kluwer.
Autorka przypomina, że w przypadku umów będących podstawą realizacji gwarantowanych świadczeń zdrowotnych, finansowanych ze środków publicznych stosowane są wzorce umów, czyli klauzule umowne, które zostały przygotowane z góry na użytek przyszłych umów. W przypadku umów będących podstawą udzielania świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych wzorzec umowy jest ustalany centralnie przez prezesa Funduszu, w drodze zarządzeń, wydawanych odrębnie dla każdego rodzaju kontraktowanych świadczeń.
Jednak jak podkreśla autorka, nie można utożsamiać zarządzenia prezesa Funduszu, wydanego na podstawie art. 146 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2015 r. poz. 581 z późn. zm.) - dalej u.ś.o.z., z zarządzeniami w znaczeniu użytym w art. 93 Konstytucji RP. Treść zarządzeń prezesa Funduszu (w tym również treść załączonych do zarządzeń wzorców) jest powszechnie dostępna i publikowana na stronie internetowej Funduszu w Biuletynie Informacji Publicznej.
„Wzorce te jednak nie mają charakteru powszechnie obowiązującego prawa (nie są to wzorce normatywne). Źródłem ich mocy obowiązującej w stosunkach Fundusz - świadczeniodawca jest wola stron zawierających umowę z użyciem tego wzorca. Pogląd ten potwierdza orzecznictwo sądowe, zgodnie z którym ogólne warunki umów, wydawane w formie zarządzeń Prezesa Funduszu na podstawie art. 146 u.ś.o.z., stanowią wzorzec umowny w rozumieniu art. 384 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (tekst jedn.: Dz. U. z 2014 r. poz. 121 z późn. zm.) - dalej k.c. i wiążą strony nie jako powszechnie obowiązujące źródło prawa, lecz jako część umowy” - czytamy w publikacji.
Zarządzenia prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia wydawane jedynie w oparciu o przepis kompetencyjny zawierają postanowienia, które muszą być wprowadzone przez strony wprost lub pośrednio (przez odwołanie do nich) do umowy - stwierdza Tamara Zimna.
„Postanowienia takie, mieszcząc się w zasadzie swobody umów, stanowią sposób ukształtowania ich treści. Jeżeli nie zostały przeniesione wprost i w całości, tylko przez wskazanie, należy je traktować jako wzorzec kwalifikowany wyznaczający treść stosunku prawnego, oddziaływający na treść, ale zewnętrzny wobec umowy (lex contractus). Normy obowiązujące wobec wzorców tego rodzaju zawarte są w przepisach kodeksu cywilnego, składających się na tzw. reżim uniwersalny wzorców, tj. art. 384 § 1 i 2 zdanie pierwsze oraz § 4, art. 3841 oraz 385 § 1 i 2 zdanie pierwsze k.c.” - czytamy w opracowaniu.
W związku z tym, jak podkreśla autorka, umowa zawarta między Funduszem i świadczeniodawcą jest odrębną od ustalonego wzorca czynnością prawną kreującą zobowiązanie kontraktowe . Wzorzec ustalany jest przez prezesa Funduszu, a konkretne umowy zawierane przez dyrektora oddziału. Jednakże wykładnia oświadczeń woli i wzorca kwalifikowanego, rozumiana jako ustalenie ich sensu, w celu stwierdzenia prawnie wiążącego znaczenia regulacji zawartej w oświadczeniu woli, dokonywana jest zgodnie z regułami wykładni umów określonymi w art. 65 k.c., co oznacza, że ich treść należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. Zdaniem Sądu Najwyższego: „Należy wobec tego badać, jak przewiduje art. 65 k.c., przede wszystkim jaki jest cel takich umów i zamiar stron, a nie przywiązywać nadmiernej wagi do ich dosłownego brzmienia. Także przepisy, do których odsyłają postanowienia takiej umowy, powinny być wykładane z uwzględnieniem zamiaru stron i celu umowy oraz tłumaczone tak, jak tego wymagają zasady współżycia społecznego. Umowy zawierane z lekarzem przez Narodowy Fundusz Zdrowia mają przede wszystkim zapewnić, aby pacjent otrzymywał leki zgodnie z potrzebami wynikającymi z wiedzy medycznej oraz aby trafiały one do osób, które mają do tego prawo, zgodnie z przepisami wspomnianej ustawy oraz które rzeczywiście ich potrzebują w ilościach tylko niezbędnych. Szczegółowe postanowienia tych umów, określone przy pomocy przepisów prawa, do których odsyłają, mają w związku z tym zapewnić, aby lekarz postępował przy wypisywaniu recept tak, aby ten cel osiągnąć”.
Publikacja „Kara umowna w kontraktach z Narodowym Funduszem Zdrowia” przeznaczona jest przede wszystkim dla podmiotów wykonujących działalność leczniczą w charakterze świadczeniodawców usług finansowanych ze środków publicznych, realizujących kontrakty zawarte z NFZ. Książka będzie przydatna także dla studentów prawa, administracji, nauk o zdrowiu, kierunków medycznych, a także pracowników naukowych zajmujących się problematyką prawa medycznego.
Opracowanie: Magdalena Okoniewska
Źródło: www.profinfo.pl, stan z dnia 26 sierpnia 2015 r.