"NFZ zalega nam za nadwykonania w 2011 roku 14,5 mln zł, a w tym roku już ponad 6 mln zł. W związku z tym dyrekcja podjęła decyzję, że na oddziałach nie będą wykonywane planowe zabiegi" - powiedziała rzeczniczka zielonogórskiego szpitala Irena Billewicz-Wysocka.
Jak dodała, taka sytuacja może potrwać do końca lipca, kiedy unormują się finanse szpitala, związane z wykonywaniem zabiegów planowych.
Pacjenci są w miarę możliwości informowani, że ich zabiegi się nie odbędą; większość z nich została przesunięta na koniec lipca i sierpień.
Rzeczniczka zapewniła, że wszelkie zabiegi i operacje nagłe, gdy zagrożone jest życie pacjentów, są wykonywane na bieżąco.
"Zielonogórski szpital od siedmiu lat wypracowuje dodatni wynik finansowy. Gdybyśmy w obecnej sytuacji wykonywali zabiegi planowe, szpital mógłby popaść w długi" - dodała.
Natomiast rzeczniczka lubuskiego oddziału NFZ w Zielonej Górze, Sylwia Malcher-Nowak powiedziała PAP: "prowadzimy rozmowy ze szpitalem, ale w tej chwili NFZ nie ma możliwości, by natychmiast wypłacić pieniądze na nadwykonania".
Na styczeń br. kontrakt NFZ z zielonogórskim szpitalem wynosił 118 mln zł. (PAP)
mrd/ bno/