O szczepienia dla medyków czwartą dawką (drugą dawkę przypominającą) , zwłaszcza po 50. roku życia i mających kontakt z pacjentami z grup ryzyka, upominała się Naczelna Rada Lekarska (NRL). 

Ministerstwo Zdrowia poinformowało Prawo.pl, że w ubiegłym tygodniu szef resortu Adam Niedzielski zwrócił się do Zespołu ds. Szczepień działającego przy Ministrze Zdrowia oraz do Rady ds. Covid-19, z prośbą o wydanie opinii w zakresie możliwości przyjęcia czwartej dawki szczepionki na Covid-19 przez wszystkich medyków oraz osoby pracujące z pacjentami jeszcze przed pojawieniem się nowej szczepionki przeciw Covid-19.

O pozytywnej opinii resort zdrowia poinformował w czwartek. W piątek minister zdrowia powiedział, że w nocy z 16 na 17 sierpnia zostanie wystawionych ok. 400 tys. skierowań. 

Wiadomo też, że podanie zmodyfikowanej, czwartej dawki szczepionki planowane było na początek września, ale może się to opóźnić.

Pracownicy medyczni potrzebują kolejnej dawki szczepionki

 Naczelna Rada Lekarska argumentowała, że pracownicy ochrony zdrowia stanowią szczególną grupę, która jest narażona na większe ryzyko ciężkich zakażeń ze względu na dużą ekspozycję podczas opieki nad pacjentami, jak również mogącą przyczynić się do transmisji wirusa w placówkach leczniczych, w przypadku zachorowania. 

Równocześnie dr Paweł Grzesiowski, ekspert NRL ds. zagrożeń epidemicznych przypomina, że gwałtownie wzrasta liczba zachorowań w każdym wieku, jak również zwiększa się liczba pacjentów hospitalizowanych z powodu powikłań Covid-19 wywołanych przez podtyp BA.5 wariantu Omicron koronawirusa.Czytaj także na Prawo.pl: Zarządzanie kolejną falą Covid-19 odbywa się po omacku>>

Do 1 marca 2022 r. szczepionkę przeciw Covid-19 musiały przyjąć osoby wykonujące zawód medyczny, farmaceuci, studenci medycyny i pracownicy podmiotów medycznych. W większości przypadków od podania ostatniej trzeciej dawki szczepionki upłynęło 6-8 miesięcy. Dr Grzesiowski zwraca uwagę, że obecna fala pandemii, która pojawiła się pod koniec czerwca wiąże się z nowym wariantem wirusa, który częściowo „ucieka” odporności wytworzonej w wyniku szczepień lub przechorowania, co nakłada się na okres naturalnego spadku poziomu przeciwciał poszczepiennych.

 

- Personel medyczny powinien potraktować szczepienie drugą dawką przypominającą priorytetowo, mając na uwadze bezpieczeństwo własne i pacjentów. Nie jest wskazane w obecnej sytuacji epidemicznej odkładanie decyzji o szczepieniu na jesień, kiedy zapowiadane jest wprowadzenie na rynek szczepionek ze zmodyfikowanym składem. Przyjęcie obecnie drugiej dawki przypominającej nie będzie stanowiło przeciwwskazania do uzupełniającej dawki nowej szczepionki, jeśli będzie dostępna jesienią – uważa dr Grzesiowski. 

Według NRL przyjęcie drugiej dawki przypominającej nie będzie przeciwskazaniem do przyjęcia jesienią nowej szczepionki ze zmodyfikowanym składem, jeśli zostanie wprowadzona na rynek.

Prezydium NRL zaapelowało do ministra zdrowia o pilne wprowadzenie zaleceń dotyczących podania drugiej dawki przypominającej szczepionki przeciw Covid-19 dla medyków. Postulują, aby pracownicy ochrony zdrowia po 50. r. ż. zostali objęci szczepieniami drugą dawką przypominającą. Chcą także, by szczepionkę przyjęli wszyscy medycy bez względu na wiek, jeśli pracują bezpośrednio z pacjentami, którzy nie mogli być zaszczepieni lub należą do grupy z ryzykiem ciężkiego przebiegu i zgonu z powodu Covid-19. Tutaj warunkiem powinien być co najmniej 4-miesięczny odstęp od pierwszej dawki przypominającej.