Ministerstwo Zdrowia chce zlikwidować lukę pokoleniową, która powstała w wyniku emigracji zarobkowej lekarzy. Medycy mają szybciej uczyć się zawodu, co pozwoli im wcześniej wejść na rynek pracy. Takie zmiany zakłada nowy program kształcenia na uczelniach medycznych. Zacznie obowiązywać już w październiku. Wtedy pierwszy rocznik przyszłych lekarzy rozpocznie naukę na nowych zasadach, które określiła nowelizacja ustawy z 28 kwietnia 2011 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz.U. nr 113, poz. 658).
Najważniejszą zmianą, która skróci kształcenie medyków o rok, jest zniesienie obowiązkowego stażu. Obecnie lekarz odbywa go w szpitalu przez 13 miesięcy po zakończeniu 6-letniej nauki na uczelni medycznej. Jednak już od października studia medyczne będą realizowane na nowych zasadach. Nadal będą trwały sześć lat, ale studenci zamiast mieć na stażu zajęcia praktyczne w szpitalach, będą je mieli na ostatnim roku nauki w uczelni.
W wyniku reformy w 2018 roku kształcenie równocześnie ukończą dwa roczniki: obecni studenci pierwszego roku medycyny oraz osoby, które podejmą studia w nowym systemie od października. Oznacza to, że jednocześnie prawo wykonywania zawodu uzyska nawet dwukrotnie większa liczba osób niż zwykle. Tym samym dwa razy więcej lekarzy w tym samym czasie będzie chciało rozpocząć wybraną przez siebie specjalizację.