Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy uważa, że jest różnica w ocenie umowy Prezes Pachciarz między przedstawicielami NRL a POL. Skutkuje to innym podejściem do protestu w sprawie wystawiania recept.
Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy wskazuje na rozbieżności w ocenie umowy Prezes NFZ między przedstawicielami Naczelnej Rady Lekarskiej (przynajmniej niektórymi z nich, ale mocno decyzyjnymi), a Porozumieniem Organizacji Lekarskich. Wyjaśnienie OZZL jest związane z listem Prezesa NRL, w którym daje on do zrozumienia, że jedyną przeszkodą w zaakceptowaniu umowy Pachciarz jest doprecyzowanie pkt 1. Natomiast POL nie akceptuje pkt 1 i 1a w paragrafie 9, czyli kar 200 zł za „nieprawidłowo wystawioną receptę” i kar 200 zł za błędnie oznaczoną refundację.
Jak uważa OZZL, najwyraźniej NRL akceptuje pkt 1a, czyli karę za błędnie oznaczoną refundację. W przekonaniu niektórych z przedstawicieli (b. prominentnych) delegacji negocjacyjnej NRL – to nie jest problemem, bo sprowadza się tylko do oznaczania literki P przy chorobach przewlekłych. Zdaniem Związku, najprawdopodobniej nie wiedzą, że jest jeszcze obowiązek oznaczania 100% poza zakresem zarejestrowanych wskazań, co jest najbardziej uciążliwe, bo wymaga studiowania CHPL.
Związek Zawodowy Lekarzy jasno stwierdza, że nie będzie porozumienia w sprawie recept bez odpowiedniej zmiany zapisów o karach w pkt 1 i 1a.
Opracowanie: Agnieszka Sostenes-Brązert
Źródło: www.ozzl.org.pl, stan z dnia 5 lipca 2012 r.
\