Przedstawiciele środowiska lekarskiego uważają, że od doświadczenia, aktywności i poświęcenia anestezjologów zależy rozwój transplantacji w Polsce, co oznacza uratowanie przed śmiercią bardzo wielu chorych, którzy podobnie jak dr Andrzej Michalski, mają nieodwracalne uszkodzenie narządu.
Transplantacja jest udokumentowanym symbolem poziomu medycyny w każdym kraju. Jeżeli nie rozwija się, także z powodu braku zgłaszania dawców do ośrodków transplantacyjnych, to nie rozwija się nowoczesna medycyna.

Leczeni wobec braku dawców tracą nadzieję na uratowanie życia, a leczący i odpowiedzialni za leczenie w Polsce mają wielkie poczucie bezradności, a nawet cofania się w rozwoju.
Poruszony listem doktora Andrzeja Michalskiego Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz, mając nadzieję na poprawę sytuacji transplantacyjnej w Polsce, dołączył do grona osób wyrażających wsparcie dla wszelkich możliwych działań, które zaowocują znaczącym wzrostem aktywności donacyjnej w każdym oddziale intensywnej terapii w całym kraju.

Źródło: www.nil.org.pl