Założenia pilotażu, w ramach którego mają zacząć działać centra zdrowia psychicznego omawiany był we wtorek na Sejmowej Podkomisji stałej ds. Zdrowia Psychicznego. Wiceminister zdrowia Zbigniew Król podkreślał, że skończyły się konsultacje społeczne projektu rozporządzenia wprowadzającego pilotaż w formie Centrów Zdrowia Psychicznego. Wpłynęło ponad 200 stron uwag.

- Wiele z nich zostanie wprowadzonych do rozporządzenia – mówi Król. - Na początku kwietnia, tuż po świętach, będziemy w stanie podpisać to rozporządzenie.

Zdaniem wiceministra pilotaż miałby się rozpocząć 1 lipca 2017 r. i będzie trwał 36 miesięcy. Wstępnie wybrano ponad 40 podmiotów, które miałyby wziąć w nim udział. Jednak ich lista nie jest zamknięta. - Do 16 marca spływają plany zorganizowania opieki z tych ośrodków. Ocenią je eksperci Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie i wtedy dopiero będziemy mogli dokładnie podać, ile dokładnie placówek rozpocznie pilotaż - mówi Król.

Szpital w Choroszczy zagrożony zamknięciem

Pilotaż ma umożliwić przetestowanie środowiskowego modelu psychiatrycznej opieki zdrowotnej do polskich uwarunkowań społecznych i ekonomicznych. Dziś mamy model opierający się na izolowaniu osób z zaburzeniami zdrowia psychicznego w dużych szpitalach psychiatrycznych. Pilotaż wprowadza opiekę środowiskową. Chodzi o to, by pacjent otrzymał kompleksową pomoc blisko miejsca zamieszkania, a nie był hospitalizowany przez kilka miesięcy w szpitalu psychiatrycznym.

 - Psychiatria jest tym zakresem, gdzie napięcia są największe – nie ukrywał Andrzej Jacyna. - Rozmawiałem z dyrektorem szpitala w Choroszczy. Tam nadal trwa protest. Lekarze złożyli wypowiedzenia. Ten szpital jest zagrożony zamknięciem. Wszyscy czekają na sygnał, że strony płatnika, że finansowanie w psychiatrii w drugim półroczu się poprawi. Ten sygnał jest niezbędny dyrektorom, by mogli ocenić do jakiej wysokości mogą negocjować podwyżki plac w swoich szpitalach. Mamy propozycję, którą przekazaliśmy do ministra zdrowia na drugie półrocze. Te zmiany idą w dwóch kierunkach wzrost wycen w drugim półroczu i próba ich zrównania w skali kraju.

Jacyna mówił o tym, że jego zdaniem zróżnicowanie wycen między placówkami jest nie do przyjęcia. - Wynika ono z historycznych rozwiązań w poszczególnych oddziałach i wartości, które były przyjmowane w konkursach ofert, które odbyły się wiele lat temu. Te wyceny były zachowane. Nie jesteśmy w stanie tych różnic zakopać w jeden rok. Chcemy to zrobić w dwa lata – mówi Jacyna.

 

Nie stać na 40 placówek w pilotażu

Prezes NFZ przyznał, że nie mają pieniędzy na pilotaż w postaci utworzenia ponad 40 centrów zdrowia psychicznego. - Nie możemy przymierzać się na dużą ilość świadczeniodawców w tym programie, bo na to nas nie stać – mówi Jacyna. - Każdemu świadczeniodawcy trzeba wyliczyć indywidualnie kwoty, jeśli w pilotażu wzięłoby udział tych 40 świadczeniodawców, to potrzebujemy ok. 200 mln zł. Nie mam takie kwoty w dyspozycji. Będzie konieczne ograniczenie podmiotów. Finansowanie w pilotażu jest kontrowersyjne. Płatnik w tej sprawie ma wątpliwości, które niejednokrotnie przedstawialiśmy ministerstwu zdrowia.

Zdaniem Jacyny jedynym źródłem finansowania jest fundusz zapasowy, którym dysponuje minister finansów. Dodał, że w tym tygodniu wpłynie taki wniosek do ministerstwa finansów. Zaznaczył, że podpisane są porozumienia, które gwarantują podwyżki rezydentom, ratownikom medycznym oraz lekarzom-specjalistom. - Określiły one wzrost wynagrodzeń. To są poważne kwoty, które znacząco obciążą budżet NFZ. Jeśli NFZ przejmie ciężar ich sfinansowania, to wpłynie znacząco na budżety oddziałów NFZ w drugiej połowie tego roku. Nie da się wszystkiego na raz sfinansować.   

Pacjenci: te centra muszą teraz powstać!

Informacją o tym, że nie pieniędzy na pilotaż opieki środowiskowej zaniepokojona jest Ewa Piskorska z Fundacji eFKropka, przeciwdziałającej stygmatyzacji osób po kryzysie psychicznym.

– Te pieniądze muszą się znaleźć – denerwuje się Piskorska. - Take centra to przyszłość psychiatrii, jak teraz nie powstaną, to kiedy? Pacjenci na taki model opieki czekają od wielu lat. Duże szpitale oferują tylko wegetację. Pacjent zostaje wypisany i zostawiony samemu sobie. 25 proc. społeczeństwa dotkną schorzenia natury psychicznej, a my nie jesteśmy na to przygotowani. W centrach zdrowia psychicznego jest potrzebne więcej personelu, ale dzięki temu pacjent ma szansę na kompleksową opiekę.

Wiceminister Król podkreślał, że mimo braku środków, pilotaż się odbędzie. Podał, że znajdą pieniądze i wspomniał, że fundusz zapasowy wynosi ok. miliarda zł. Na koniec dodał, że „psychiatria doszła do dna”,  a pilotaż to sposób na to, by się od niego odbić.