Jak wynika z danych NFZ, 76,6 proc. skarg dotyczy świadczeniodawców, pozostałe 23,4 proc. - samego NFZ. Ogólna liczba skarg i wniosków zmniejszyła się o 5,7 proc., w tym na działalność NFZ o 13,3 proc. w stosunku do analogicznego okresu w 2011 r.
Jak poinformował w czwartek PAP rzecznik NFZ Andrzej Troszyński, skargi na Fundusz dotyczą przede wszystkim braku umowy na realizację świadczeń opieki zdrowotnej w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej oraz sposobu rozpatrywania skierowań na leczenie uzdrowiskowe.
Skargi na świadczeniodawców podstawowej opieki zdrowotnej dotyczą dostępności i jakości udzielanych świadczeń, pobierania opłat za świadczenia gwarantowane oraz dokumentację medyczną; limitowania liczby dziennych przyjęć do lekarza; braku możliwości uzyskania porady w dniu zgłoszenia.
Skargi były także zgłaszane w sprawie trudności z telefonicznym umówieniem wizyty lekarskiej; odmowy udzielenia porady przez lekarza nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej również w warunkach domowych, trudności z uzyskaniem recepty na leki dla chorych przewlekle, nierespektowania przez świadczeniodawców uprawnień Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi oraz inwalidów wojennych i wojskowych, a także kombatantów.
W przypadku ambulatoryjnej opieki specjalistycznej skargi dotyczyły też nieprzestrzegania godzin pracy poradni wynikających z przyjętego harmonogramu, a w przypadku lecznictwa szpitalnego niewłaściwego sposobu prowadzenia listy oczekujących.
Złożony wniosek dotyczył utworzenia punktu potwierdzania zleceń na zaopatrzenie w wyroby medyczne będące przedmiotami ortopedycznymi i na środki pomocnicze.
Od 1 kwietnia istnieje możliwość złożenia skargi w NFZ przez komunikator internetowy Skype. Można również uzyskać informację dotyczącą kolejek oczekujących, Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego, programów lekowych i chemioterapii.(PAP)