Wątpliwości samorządu farmaceutów budzi także wszechobecna i agresywna reklama suplementów diety w mediach, która często stara się „zacierać” istotną różnicę pomiędzy właściwościami suplementu, a leku.
Rada podkreśla, że powszechną praktyką stosowaną w reklamach jest również „tworzenie” nieistniejących jednostek chorobowych, a następnie eksponowanie właściwości suplementu diety, mającego stanowić panaceum na wyimaginowaną dolegliwość. Celem tych zabiegów jest przede wszystkim zwiększenie popytu na dany produkt wśród konsumentów, przy jednoczesnym wprowadzaniu pacjentów w błąd, co w opinii Naczelnej Rady Aptekarskiej jest praktyką naganną.
Rada przypomina, że jej przedstawiciele od wielu miesięcy biorą udział w zespołach projektowych powołanych przy ministrze zdrowia, których celem jest wypracowanie rozwiązań porządkujących obrót suplementami diety.
„Wypracowanie odpowiednich regulacji prawnych wymaga daleko idących i jednocześnie niezbędnych zmian systemowych, dlatego w pełni popieramy działania resortu zdrowia w tym obszarze” – zadeklarował samorząd farmaceutów.
Rada odniosła się w swoim komentarzu do najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli, która uznała, że rynek suplementów diety wymaga pilnej regulacji.
Czytaj: Najwyższa Izba Kontroli: rynek suplementów diety wymaga pilnej regulacji>>>
Źródło: www.nia.org.pl
[-OFERTA_HTML-]