Owsiak list adresowany do małżonki Prezydenta opublikował na profilu w mediach społecznościowych. „ W zeszłym roku Ministerstwo Zdrowia postanowiło w swoim reformatorskim dziele stworzyć coś, co zostało nazwane siecią szpitali. Następnie przeprowadzono procedurę, która jedne szpitale w tej sieci zatrzymała, inne wyrzucała. Samo słowo „wyrzucenie” na pewno rozumie Pani tak jak ja – do czegoś nie będzie dostępu, coś będzie ograniczone, czegoś nie dostaniemy, a czegoś może nawet zabraknie – pisze Owsiak w liście. - Wtedy także ważyły się losy geriatrii, zreformowanej przez Fundację Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy z udziałem milionów Polaków, także poza granicami kraju. Geriatria otrzymała zastrzyk w postaci najnowocześniejszego sprzętu o wartości ponad 100 milionów złotych. Jej oblicze zmieniło się diametralnie!”

 

Orkiestra wymieniała na nowe 800 łóżek dla seniorów

Owsiak podkreśla, że dzięki WOŚP na oddziałach geriatrycznych pojawiły się nowe urządzenia takie jak densytometry, rentgeny, ultrasonografy, kardiomonitory, wszelkiego rodzaju pompy do precyzyjnego dozowania leków. Udało się także wymienić na nowe ponad 8000 łóżek dla seniorów.

„ Natomiast rok 2017 okazał się dla geriatrii fatalnym – dalej pisze Szef WOŚP. Najpierw minister, następnie Sejm, a potem także podpis Pani męża spowodował, że geriatrię wyrzucono z sieci szpitali. Nie ma ochrony budżetowej, nie ma ochrony systemowej. Jej odbudowa i przywracanie szacunku, jako ważnej w systemie opieki zdrowotnej dziedzinie medycyny, utknęło w martwym punkcie. To dlatego ostatni Finał, w którym zebraliśmy rekordową sumę pieniędzy, nie był poświęcony seniorom. Kompletnie nie wiemy, co się z tymi szpitalami i oddziałami stanie”.

Owsiak podał przykład 36-łóżkowego oddziału geriatrycznego w Szpitalu Wolskim w Warszawie, który został niemal w całości wyposażony przez Fundację, który ma kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia tylko do końca marca. „Oddział wróci do statusu tak zwanego „oddziału wewnętrznego” – pisze w liście Owsiak.

 „Dokładnie rok temu zwróciłem się z prośbą, aby Pani mąż tego nie podpisywał. Ten drobny element w układance reformy ochrony zdrowia niczego nie przewróciłby do góry nogami. Pani mąż podpisał, czyli geriatrię wyrzucił! Próbowałem jeszcze o tym rozmawiać z poprzednim Ministrem Zdrowia, ale powiem Pani szczerze, że był to stracony czas i drugi raz nie pójdę do niego nawet z bólem głowy” – pisze Owsiak i dodaje, że napisał do małżonki Prezydenta, bo chce, by wiedziała o problemie.

Dziś temat geriatrii w szpitalu Wolskim pojawił się także na Sejmowej Komisji Polityki Senioralnej. Posłowie podkreślali, że nie może być tak, że za lada dzień kończy się kontrakt z NFZ i dyrekcja szpitala oraz lekarze nie wiedzą, co ich czeka.

Król: Geriatria w szpitalu Wolskim nie jest zagrożona

- W tym szpitalu najprawdopodobniej będzie aneksowanie – mówi wiceminister zdrowia Zbigniew Król. – Ostatni konkurs był w 2009 r. Zmiana formuły funkcjonowania szpitali poprzez sieć, sprawia, że potrzebujemy więcej czasu. Ten oddział nie jest zagrożony.

Król podał, w Polsce w ramach sieci działa 18 oddziałów o profilu geriatrycznych i 28 oddziałów wewnętrznych, na których też leczeni są seniorzy. Wiceminister dodał, że świadczenia geriatryczne znalazły się w sieci szpitali. W ramach podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ) świadczenia szpitalne w zakresie geriatrii są realizowane przez szpitale zakwalifikowane do poziomów szpitali III stopnia oraz szpitali ogólnopolskich. Problem polegał na tym, że szpital Wolski należy do II stopnia, ale oddział geriatryczny, gdy tworzono sieć nie spełniał jeszcze jednego warunku: w nie udzielał świadczeń w zakresie leczenia szpitalnego, przez co najmniej 2 ostatnie lata kalendarzowe.