Fundacja już wcześniej podjęła interwencję w sprawie tego chorego, gdy odbywał on karę 9 miesięcy pozbawienia wolności. Następnie w jego imieniu wniosła skargę do ETPC, w której zarzuciła, że państwo polskie nie zapewniło odpowiednich warunków odbywania kary pozbawienia wolności, dostosowanych do jego choroby.
Aresztowany choruje na schizofrenię paranoidalną oraz posiada orzeczenie o stopniu niepełnosprawności. Został tymczasowo aresztowany pod koniec lutego 2017 roku. Z listów, które otrzymała HFPC, wynika, że jego stan zdrowia znacznie się pogorszył, co spowodowało przeniesienie do innej jednostki penitencjarnej, jednak odmówił on przyjmowania leków oraz posiłków. Spowodowało to przeniesienie pacjenta na oddział psychiatryczny kolejnej jednostki penitencjarnej.
HFPC w swojej interwencji wskazała, że sprawą tego chorego zajmuje się już od dłuższego czasu oraz że wniosła w jego imieniu skargę do ETPC.
- Wyraziliśmy również zaniepokojenie wyraźnym pogorszeniem stanu zdrowia tego pana w związku ze stosowaniem wobec niego tymczasowego aresztowania – mówi Piotr Kubaszewski, prawnik HFPC. - Wskazaliśmy, że leczenie schizofrenii paranoidalnej ma charakter kompleksowy i powinno obejmować nie tylko farmakoterapię, ale również psychoedukację, psychoterapię, terapię zajęciową i inne formy terapii. Leczenie jest długotrwałe i trwa najczęściej do końca życia – podkreśla Piotr Kubaszewski.
- W naszej ocenie, patrząc na to jak powinien wyglądać proces leczenia schizofrenii, zapewnienie właściwej opieki medycznej w warunkach tymczasowego aresztowania należy uznać za niemożliwe – informuje Adam Klepczyński, prawnik HFPC.
HFPC w piśmie zwróciła się do dyrektora jednostki penitencjarnej z pytaniem, czy pacjent ten może być skutecznie leczony, a zwłaszcza czy przebywanie przez niego w warunkach tymczasowego aresztowania nie powoduje znacznego pogorszenia jego stanu zdrowia.
Źródło: www.hfhr.pl
[-DOKUMENT_HTML-]