Na jakiej podstawie izba przyjęć/SOR ma obowiązek nieodpłatnie badać pokrzywdzonych np. ofiary gwałtu, przywożone przez Policję?
Autorka odnosi wrażenie, że Autor pytania ulega pewnego rodzaju złudzeniu formalnemu. Otóż miałoby ono polegać na wadliwym uznaniu, że przywiezienie osoby, która doznała obrażeń w toku zdarzenia zakończonego lub przerwanego interwencją policji przez tę właśnie policję, stawia pacjenta w jakiejś szczególnej grupie lub wiąże się ze szczególnym statusem takiej osoby. Zgodnie z art. 33 ustawy z dnia 8 września 2008 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym - dalej u.p.r.m., szpitalny oddział ratunkowy (SOR) ma między innymi zadanie niezwłocznego udzielenia niezbędnego świadczenia zdrowotnego pacjentowi urazowemu albo osobie w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego. Osoba pokrzywdzona czynem zabronionym (pobicie, zgwałcenie, rozbój, itd.) jest pacjentem urazowym. I to ta okoliczność zobowiązuje SOR do udzielania niezbędnego świadczenia zdrowotnego. Polegać ono powinno przynajmniej na niezbędnej diagnostyce, a w razie potrzeby stabilizacji funkcji życiowych i udzieleniu niezbędnego zabezpieczenia (zabieg w warunkach SOR, opracowanie rany, założenie opatrunku gipsowego, itp.). Finansowanie SOR jest realizowane metodą kapitacyjną, a w świetle art. 1 u.p.r.m. pacjenta - żaden pacjent - nie może być obciążony kosztem świadczenia udzielanego w SOR.
Reasumując autorka wskazuje, że fakt przywiezienia poszkodowanego na SOR przez policję jest bez znaczenia w kontekście istnienia bądź nieistnienia obowiązku udzielenia świadczenia w SOR bezpłatnie. Rozumiejąc także intencje i kontekst pytania autorka nie wyklucza możliwości przekierowania pacjenta do NPL lub wręcz do POZ z tym jednak zastrzeżeniem, że należy wówczas wyraźnie fakt ten odnotować w dokumentacji medycznej. Z doświadczenia i praktyki autorka wie, że wiąże się to w istocie z koniecznością przeprowadzenia badania Pacjenta. Podchodząc do sprawy pragmatycznie lepiej na podstawie badania wydać kartę informacyjną SOR niż uzasadniać odmowę udzielenia świadczenia. W razie bowiem późniejszego zamanifestowania się jakiegokolwiek stanu zagrażającego życiu (np. pojawienia się objawów krwiaka w mózgu, ujawnienie szczeliny obrazującej pierwotnie niewidocznego złamania, pojawienia się objawów otrzewnowych, odmy, itd.) trudne może być obronienie się przed zarzutem nieudzielenia pomocy pacjentowi urazowemu.