Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna zgodnie z obowiązującymi przepisami uczelnie publiczne mogą przyznawać dodatki specjalne. To jeden z fakultatywnych składników wynagrodzenia, które może otrzymać pracownik z tytułu okresowego zwiększenia obowiązków służbowych, powierzenia dodatkowych zadań czy z uwagi na charakter pracy lub warunki jej wykonywania. Szkoły wyższe – w przypadku, gdy dysponują środkami pozabudżetowymi – mogą je wypłacać tylko do wysokości 40 proc. sumy płacy zasadniczej oraz dodatku funkcyjnego pracownika. Zdaniem Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) przepis ogranicza rektorów uczelni, bo nie mogą elastycznie kształtować warunków zatrudnienia akademików.
Dlatego MNiSW zaproponowało, aby dodatki specjalne mogły wynosić nawet 80 proc. sumy wynagrodzenia pracownika. Wyższe kwoty będą mogły wypłacać swoim pracownikom np. uczelnie publiczne dysponujące pieniędzmi pozyskanymi z Unii Europejskiej czy też pochodzącymi z opłat za czesne.
Więcej na ten temat znajdziesz w Dzienniku Gazecie Prawnej>>>