Według zespołu Watchdog ogólnodostępna baza pokazałaby studentom i doktorantom – na przykładach – czym są enigmatycznie zapisane w ustawie „czyny uchybiające godności studenta" i co za nie grozi.
– Na jednej ze starszych polskich uczelni komisja dyscyplinarna orzekła karę nagany z ostrzeżeniem wobec osoby, która złożyła jako własną pracę dyplomową obronioną wcześniej przez inną osobę na innej uczelni. Student mógł więc napisać nową pracę i obronić ją w innym terminie praktycznie bez żadnych konsekwencji – mówi Patryk Słowicki z zespołu Watchdog.Edu.Pl. I podkreśla, że tak łagodna kara jest rażąco niesprawiedliwa i wręcz zachęca do nieuczciwości. Jednocześnie na innej uczelni taką samą karę orzeczono wobec studenta, który przypisał sobie autorstwo istotnego fragmentu pracy semestralnej. Komisja dyscyplinarna zastrzegła wówczas, że po następnym orzeczeniu dyscyplinarnym student zostanie wydalony z uczelni.
Źródło: "Rzeczpospolita", stan z dnia 21 listopada 2016 r.