Otwieranie żłobków ma zapobiegać sytuacjom, gdy pojawienie się dziecka zmusza młodych rodziców do przerwania studiów czy rezygnacji z pracy naukowej. Program jest też odpowiedzią na częsty problem z miejscami opieki w placówkach samorządowych.
Pierwszy żłobek Uniwersytet Śląski uruchomił w 2013 roku w Katowicach. Grupę docelową stanowili wówczas pracownicy uczelni przebywający na urlopach macierzyńskich/ojcowskich oraz wychowawczych. Uruchomienie żłobka miało im pomóc w powrocie do czynnego życia zawodowego. Na cele żłobka zaadaptowana została część budynku, w którym dawniej mieściła się stołówka studencka.
Dwa kolejne żłobki otwarto kolejno w połowie grudnia w Cieszynie oraz w poniedziałek w Katowicach. Podobnie jak w przypadku pierwszego żłobka są one prowadzone we współpracy uczelni z Fundacją Wychowanie i Sztuka "Elementarz". "Ułatwiamy w ten sposób pracownikom powrót do czynnego życia zawodowego, a studentom – kontynuowanie nauki" - poinformowała uczelnia.
Aleksandra Pasek z otwartego w poniedziałek żłobka powiedziała, że pierwszeństwo w przyjęciu mają dzieci matek i ojców pracujących w Uniwersytecie Śląskim oraz dzieci studentów tej uczelni. "Żłobek otwarty jest dla wszystkich, to znaczy, jeśli zostaną miejsca, to chętnie przyjmiemy dzieci spoza tej grupy docelowej" - dodała.
"To bardzo dobra propozycja w dzisiejszych czasach, bo przecież coraz dłużej się pracuje. Babcie również mają coraz mniej czasu dla wnuków ze względu na pracę zawodową" - dodała.
Placówka jest otwarta od poniedziałku do piątku w godz. od 6 do 18. Łącznie jest w niej 6 sal, w tym trzy sypialnie oraz m.in. kuchnia, zmywalnia, gabinet socjalny, szatnia, toalety.
Do żłobka można zapisywać dzieci w wieku od 21 tygodnia życia do 3 lat. Odpłatność za jedno miejsce wynosi 300 zł miesięcznie oraz dodatkowo 12,5 zł za dzienne wyżywienie. Osoby spoza grupy docelowej płacą miesięcznie 400 zł oraz 100 zł za artykuły higieniczne. Kwota za wyżywienie jest taka sama.
Jak powiedział PAP rzecznik Uniwersytetu Śląskiego Jacek Szymik-Kozaczko, największym zainteresowaniem żłobki cieszą się wśród doktorantów, młodych pracowników naukowych. "Wielu z nich ma małe dzieci, a praca nad doktoratem - w laboratorium czy bibliotece - pochłania często sporo czasu" - powiedział Szymik-Kozaczko. Dodał, że w planach jest powiększenie liczby żłobków.
Koszt realizacji zadania dla Cieszyna to, jak poinformował rzecznik uczelni, ponad 300 tys. zł (24 miejsca), a w przypadku Katowic - ponad 570 tys. zł (45 miejsc).
Żłobki zostały dofinansowane przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w ramach resortowego programu rozwoju instytucji opieki nad dziećmi w wieku do lat 3 – "Maluch 2015". W przypadku Cieszyna dofinansowanie wyniosło ponad 100 tys. zł, a Katowic - ok. 220 tys. zł. "Uczelnia udostępniła budynki" - dodał rzecznik uniwersytetu.
Pierwszy żłobek otwarty w 2013 roku, powstał w ramach projektu unijnego "Uniwersytet przyjazny rodzinie".(PAP)