"Potrzebna jest zdecydowana reakcja resortu nauki i szkolnictwa wyższego na przemoc i dyskryminację, której doświadczają studiujący w Polsce cudzoziemcy. Mające miejsce ostatnio wydarzenia takie jak manifestacja ONR-u w Białymstoku czy rasistowskie napaści na cudzoziemców studiujących w Polsce, budzą ich uzasadniony lęk, nie służą wizerunkowi Polski i mają negatywny wpływ na atrakcyjność polskich uczelni za granicą. Rzecznik zwrócił się we wszystkich tych przypadkach o informacje do policji i prokuratur, które prowadzą lub nadzorują toczące się postępowania przygotowawcze, a także spotkał się z grupą studentów programu Erasmus." - pisze rzecznik w wystąpieniu.
Zauważa, że do jego biura wpływa coraz więcej skarg dotyczących tego rodzaju problemów.
RPO zajmie się sprawą koncertu w klubie Politechniki Białostockiej>>
"Na przejawy dyskryminacji czy zachowania o podłożu ksenofobicznym narażeni są zarówno studenci z państw członkowskich Unii Europejskiej, jak i studenci spoza Unii. Problem ten nasila się i dotyczy w równej mierze studentów z państw znacznie różniących się kulturowo od Polski, jak i osób które w kategoriach kulturowych traktowane są jako nam bliskie (np. z Ukrainy)." - dodaje RPO.
Rektorzy: trzeba reagować na przejawy ksenofobii>>
Dowiedz się więcej z książki | |
Akta cywilne dla aplikantów
|