W środę Sejmowa Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży będzie kontynuować prace nad nowym prawem o szkolnictwie wyższym. Z zapowiedzi resortu nauki wynika, że wniesione zostaną kolejne poprawki do projektu.
Zmiana w wyborze rektora
Komisja zarekomendowała m.in. zmianę w wyborze rektora – według pierwotnych zapisów projektu wybierać go miało kolegium elektorów albo rada uczelni. W tym ostatnim przypadku po zaopiniowaniu przez senat. Postulowana zmiana poniekąd łączy oba te tryby, rektora ma wybierać komisja lub kolegium elektorów - spośród kandydatów wskazanych przez radę uczelni.
Pewną liberalizację przepisów ustawa przewiduje również w kwestii uprawnień dla uczelni, które nie mają najwyższej oceny. Te z oceną B+ nie będą musiały uzyskać zgody ministra, by otworzyć nowy kierunek studiów.
Strategia pod kontrolą naukowców
Od początku prac nad projektem kontrowersje budziły kompetencje rad uczelni, decydujących o jej strategii. Priorytetem nowych organów, w których zasiadać mają przedstawiciele biznesu, według krytyków – m.in. protestujących studentów – będzie zysk, a nie rozwój nauki. W tej kwestii rząd zamierza pójść na ustępstwa – jak zapowiedział wiceminister nauki Piotr Müller, rząd zaproponuje poprawkę, by większość członków rady stanowiły osoby na niej pracujące.
Pierwotny projekt zakładał, by o strategii uczelni w większym stopniu decydowały osoby spoza grona osób na niej zatrudnionych. Zresztą kolejna poprawka kompetencję do ustalania strategii scedować ma właśnie na senat. Rady zajmą się natomiast monitorowaniem strategii uczelni i gospodarki finansowej. Wydziały nadal na uczelni Krytycy nowych przepisów obawiają się także skutków zmiany struktury uczelni, a konkretnie likwidacji wydziałów. Jak jednak tłumaczą naukowcy oraz resort nauki, wydziały nadal będą mogły być częścią uczelni.
Ustawa znieść ma natomiast przymus ich tworzenia. Przepisy prawdopodobnie nie będą także tak restrykcyjne – jak początkowo zakładano – w kwestii punktowania czasopism naukowych. Projekt ustawy 2.0 pierwotnie zakładał, że czasopism takich będzie 250. Rządowa poprawka, zarekomendowana przez komisję zakłada, że takich periodyków będzie dwa razy więcej.
Doktorant z szansą na zatrudnienie
Ustawa 2.0 – według projektodawców – podniesie poziom kształcenia doktorantów. Dodatkowo resort zamierza wprowadzić poprawkę dotyczącą ich zatrudniania na uczelni – będzie to możliwe już po ocenie śródokresowej.
Wymiar zatrudnienia wpłynie natomiast na wysokość stypendium doktoranckiego – resort nauki postuluje, by doktorant, który będzie pracował na uczelni w większym wymiarze niż pół etatu otrzymywał 40 proc. stypendium doktoranckiego. Zatrudnienie nie większe niż pół etatu nie będzie wiązać się z obniżką tej kwoty.
Na UW protest przeciwko Ustawie 2.0>>